Dawno tu nie zaglądałem bo z czasem marnie ale dzisiaj postanowiłem coś tam jednak porobić. Nic wielkiego ale w końcu obmyśliłem i wykonałem mocowanie szyny do prowadnicy na zawiasie. Będzie a raczej już jest tak:
Dwie śruby które pożyczyłem od stopów t tracka (muszę znów zakupy zrobić
) między którymi w rowku osadziłem kawałek PTFE o grubości 8 mm czyli tyle ile ma rowek w szynie.
Śruby od spodu przykręcane na nakrętki (jak to się tam fachowo nazywa
)
Na przeciwległej prowadnicy również osadziłem PTFE by szyna po opuszczeniu wskakiwała we wypust i nie przesuwała się na boki.
Zostaje to jeszcze poskręcać i zamontować w stoliku
I to tyle z kuchennego dłubania
kuchennego bo na balkonie jest grubo poniżej zera