Kornikowo - Forum stolarskie
Wasze projekty => D.I.Y. => Wątek zaczęty przez: marek20 w 2018-10-08 | 22:35:17
-
No dobra
Fyme
przyznam się bez bicia ;D
ukradłem zainspirowałem się tym projektem ;D
No więc co tu będzie w moim projekcie :P
Zacząłem zazdraszczać Fyme tego sysrolla :P
Więc powstanie mój własny!
Mój!
Makitowy ;D
Zrobię go z czarnej sklejki a krawędzi pomaluję na zielono lub pomarańczowo. Jeszcze się nie zdecydowałem ;D
No więc co
Sklejka zamówiona
Rozkrój w głowie powstaje
Więc za jakiś czas pojawią się kolejne zdjęcia :)
Musze dodać jedynie kilka ulepszeń które sam chciałem wprowadzić :P
-
W sensie na makpac'ki to robisz? To już mnie to interesi.
-
Głównie miałem plan robić pod systainery ale to aktualnie tylko zamysł.
Zobaczysz jak to będzie wyglądać później :)
Ale ogólnie to pod systainery :)
A z makity sobie zażartowałem aaale
Czemu nie.
Musze w końcu kupić makpaki
-
Foch jak h.... z makity się nie żartuje. Makitę się kupuje za ostatni grosz po festoolu. Makita jest jak żona. Niby inne ładne ale jednak w domu najlepiej. Dorośniesz zrozumiesz.
-
;D
Trzymam kciuki :)
A makpac też pasują bo mają te same wymiary podstawy ;)
-
Foch jak h.... z makity się nie żartuje. Makitę się kupuje za ostatni grosz po festoolu. Makita jest jak żona. Niby inne ładne ale jednak w domu najlepiej. Dorośniesz zrozumiesz.
;D ;D ;D
Już widzę jak Puzzi to wyłapie i zaraz zacytuje w innym dziale ;D
-
Co tam Mareczku? Minęło już 13 godzin od napisania pierwszego postu i żadnych postępów z prac?
;D
-
Daj mu się uczyć. W szkole pewno jest. Marku 8 klasa?
Piotr
-
A owszem :) 8 klasa :P
Nic się nie pojawia bo sklejka jeszcze nie przyszła :P
-
To tak jak moja córka. Też macie taki zapiernicz?
Piotr
-
I teraz dwa roczniki do jednych szkól pójdą, a alternatywy niet ... >:(
-
Aaah...
Szkoda gadać.
Lekcje od 8:10
Do 17:10
Zawalony lekcjami jestem.
Kompletnie nie nadążam i wiecznie chodzę zaspany.
W piątek Weekend to rzecz którą nawet nie mam czasu się cieszyć bo zajęcia dodatkowe...
-
Aaah...
Szkoda gadać.
Lekcje od 8:10
Do 17:10
Zawalony lekcjami jestem.
Kompletnie nie nadążam i wiecznie chodzę zaspany.
W piątek Weekend to rzecz którą nawet nie mam czasu się cieszyć bo zajęcia dodatkowe...
Ja już widzę miny i uśmiech ludzi co mają własną działalność .
Zapytaj Speca kiedy kończy i zaczyna dzień , albo Qiuba czy wie co dziś za miesiąc ;D
-
Marek. Pocieszę Cię. Lepiej nie będzie.
-
ŻE NIBY JA NIC NIE ROBIĘ?
;D
Dzisiaj przyszła sklejka
I powiem, że sporo cięć mam już za sobą, lecz wyrwań ni ma :D
-
Zapytaj Speca kiedy kończy i zaczyna dzień , albo Qiuba czy wie co dziś za miesiąc ;D
To w Polsce mamy dzień ? Myślałem, że to taka długa noc polarna bo co wracam do domu to już ciemno :O
-
jak to nie wiem jaki ku**a miesiac... ku**siarze co wy myslicie ze nie znam nazw miesiecy?
teraz mamy jesien!
-
Ja ostatnio aby posiedzieć z córką wyjeżdżam do pracy około 9 rano bo zawsze wracam około 21.Tak to chociaż widzę ją ze 2h. Marek brawo za te ochronniki słuchu. Ja już z jednej pracy musiałem przez słabszy słuch zrezygnować a na WKU kategoria A co za kraj. Jeszcze trochę to by brali bez rąk.
-
Dawniej brali jak leci. U mnie w kompanii był gość w okularach jak denka od butelek i z padaczką.
Na strzelania go nie zabierali żeby w razie ataku choroby nie wykosił otoczenia ;D
-
Nauszniki jak dla mnie są najważniejsze :P
Nie mam nauszników - nie robię
-
Powoli lecz do przodu!
Wszystko oczywiście nagrywane! :D
-
Mareczek widzę ma lepiej niż ja bo ma ściski ;D
-
Jak kleję to muszę mieć dobry ścisk :P
Miało być na lamelki ale mój meec ma taką powtarzalność jak ja w kartkówkach z chemii ;D
-
No chyba nie chcesz powiedzieć że na połączenie prócz kleju nie dałeś nic? Żadnej lamelki czy kołka?
-
Mam pewien plan...
Muszę tylko kupić długie wiertła ;D
A tak na serio
Otwory kieszeniowe pewnie tu zawitają :P
-
Marek,
robisz to pod makpaki?
-
Otwory kieszeniowe
Znaczy nie dałeś nic po za klejem ;D
Prawdę mi tu pisz! ;D
-
Jak kleję to muszę mieć dobry ścisk :P
Spokojnie jeszcze jakiś dobry sobie kupisz ;D
-
Marek,
robisz to pod makpaki?
Planowo na 2 typy walizek.
Nie stać mnie na same systainery więc muszą być też makpaczki :)
Fyme...
... No dobra ;D
Nie dałem nic po za klejem ;D
Kołkować nie chciałem bo moje wiertła 8mm są tak tępe...
... jak ja na Matmie gdy omawiamy temat który tak łapię jak moja lamelownica kąty
Jak kleję to muszę mieć dobry ścisk :P
Spokojnie jeszcze jakiś dobry sobie kupisz ;D
Nie obrażaj mi ścisków z juli i obi! ;D
-
MakPac i Systainer maja podpobne podstawy ?
-
Takie same. Ba można Makpaca spiąć z systainerem festoola. Sprawdzone ;D
Mareczku wstydź się! ;D
-
Boszowe są inne.
Piotr
-
Makpaki to to samo co stare festoole
-
Nie do końca, mają bardziej cienki i gówniany plastik ;D. Jedyne co to ten sam system łączenia, choć te zatrzaski z makpca to tragedia >:(.
-
Dzisiaj Się ostro napracowałem!
Ogólnie zrezygnowałem z możliwości składania wózka.
Wolałem by był bardziej sztywny, zwłaszcza przy rozwiązaniach które chcę do niego wprowadzić.
Normalnie mógł by się przypadkiem złożyć.
O wszystkim będzie w filmie :)
Możliwe, że jutro pojawi się 1 część budowy wózka :)
-
Idziesz jak burza. Brawo Mareczku :)
-
A!
Miałem zdać raport co do kleju.
Powiem tyle
Test młotka gumowego przeszedł
Więc jest ok!
-
Jakim frezem obleciałeś krawędzie podstawy? Wygląda bardzo dobrze :)
-
Frezem firmy cing ciang ciong ;D
Nie mam fioletowego pojęcia co to za frez.
Dostałem w komplecie z frezarką :P
-
Co tam firma, pytam o profil frezu i rozmiar :)
-
Ja firmy nie znam
A ten mi wywala z jakimiś wymiarami, zaokrąoglenineinami, promieniami, okręgami, fazkami
Zaokrołglający ;D
Nie mam pojęcia jaki to dokładnie
Serio
Mogę ci wysłać jego zdjęcie ;D
-
Przecież nie dostałeś frezow w jednorazówce ;D
Na opakowaniu nie ma informacji?
Ale spoko. Jak nie wiesz to luz :)
-
Dostałem je w drewnianej walizeczce.
Już dawno napisów nie ma.
-
Pewnie przemycili condora
-
Miała być zieleń...
...Jest pomarańcz
Nie wiem co mi do łba strzeliło w castoramie
ale kupiłem puszkę farby pomarańczowej ;D
A nie zielonej ;D
No cuż
Trzeba będzie pomalować systainery na pomarańczowo czarny ;D
-
bardzo dobrze! tylko Orange :D
-
Jak kiedyś mnie najdzie aby kupować sprzęt tritona
To będzie w sam raz ;D
Ewentualnie polubi się z frezem CMT.
Mówię celowo frezem bo na 2 nigdy nie będzie mnie stać ;D
-
I jest część 1 :)
&feature=youtu.be
-
Chciałbym tylko nieśmiało zaznaczyć, że brak treści w tym wątku a co za tym idzie artykuł miesiąca to średni. :)
-
Taak zgłosiłem. A może komuś się spodoba :P
W sumie nie miałem zamysłu by zaspamić ten wątek postami i zdjęciami.
Bardziej robić filmy z tego co robię :P
Chciałem to upchnąć w 2 częściach :)
-
Ogólnie to zamontowałem koła
I żałuję, że nie zmierzyłem czegoś przed ich założeniem ;D
Koła są za wysokie ;D
-
Choć nie było to proste
(zajęło mi to 2 dni) ;D
Wszystkie części są już pomalowane na pomarańczowo! :D
I teraz dopiero się przekonałem, że pomarańczowy to był świetny wybór! :D
-
A pisałeś że nie masz co wozić, że już jeździ 😁 a tu klamczuszek 😁
-
A co?
Pusta wywrotka nie może jeździć? ;D
-
To Ten :)
Marzenia były trochę inne :P
Ale teraz mam satysfakcję, że wykonałem coś takiego samemu :)
Jeszcze będzie sporo ulepszeń ale ja już jestem dumny! :D
-
Bardzo bardzo fajny :D
-
Wykombinuj mocowanie skrzynek do wózka bo jak będzie ich więcej to będzie problem z transportem. Spięte będą odskakiwać od górnej części wózka.
A i pokaż rączkę bo ciekawy jestem jak to rozwiązałeś.
-
Rączki aktualnie nie ma :P
Ale jest w trakcie myślenia :D
-
Rączka w trakcie myślenia?
;D
(https://pl-static.z-dn.net/files/d71/fe974ea7961091b408c87fb1eb5a18b4.jpg)
-
A co z:
Co ja bym osobiście dodał i dodam do mojej wersji :)
- Rozkładany blacik na samej górze do jakiś małych prac
- Miejsce na dystanse do systainerów by przyczepiać je na walizki i ciąć na nich zagłębiarką
- Miejsce na bench cookie
Co bym dodał ale trochę nie ma sensu
- miejsce na odkurzacz aby być już hardkorowo mobilnym
- Złożony na płasko stołek oczywix ze sklejki ;D
- miejsce na kubek z kaw... No dobra ;D
- Walizki najczęściej użytkowane wyposażył bym w półkę z wysuwaną prowadnicą. Tak by można było z tego korzystać jak z szafki na systainery. Prowadnice z półkami działały by na zasadzie zapadek na tylnej ściance tak by można je było przekładać pod inne walizki.
Jeszcze bardziej podpracowany system zawierał by wielką szafę wyposażoną w coś takiego z której wyciągało by się tylko takie moduły i mocowało do wózka.
:P
Musisz zapracować na nowiutki sys 2 tl ;D
-
Jeszcze będzie sporo ulepszeń ale ja już jestem dumny! :D
-
Ale rączka będzie pewnie z tego :)
-
Uuuuuuuuuuuuuu to słabiutko :(
-
Rurka 15mm
Będzie na pewno mocniejsza niż sklejka 15mm :P
-
Rurka 15mm
Będzie na pewno mocniejsza niż sklejka 15mm :P
A co? Będziesz tira ciągał? ;D
Sklejka jest bardzo mocna i pasuje do całości :)
-
Mi jednak bardziej podoba się rurka :)
-
A przymocujesz ją na... no właśnie na co?
-
na ślinę 8)
-
Aaaa... to spoko ;D
-
Marek mam dla ciebie pudełeczko, nie kupuj od Fyma, na allegro są tańsze :P ;D https://allegro.pl/systainer-t-loc-sys-micro-festool-203995-gadzet-i7314123707.html?reco_id=9456667c-d2f9-11e8-be38-246e9680c9a8
-
W sam raz na waciki😁😁😁
-
Myślałem nad tym...
...w postaci pudełka śniadaniowego...
...na 2 cukierki...
...najlepiej landrynki ;D
-
(https://b.allegroimg.com/s1024/01fd9d/b4951086435682974450d64c7f1b)
A to nie bity mutanty ???
;D
-
No dobra ;D Zaczynam budowę domku dla lalek!
Będzie jak znalazł
Malutkie sysrollki
mmmm ;D
-
Ty za wózek się weź bo plany były ambitne a jak jest każdy widzi ;D
-
wózek dla lalek tez rób
>:D
-
Mareczku tu masz wzór ;D
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181019/9451e3269aa6e81cc5067869cfec8f2a.jpg)
Kiedyś mi kwita podesłał :)
-
Zaraz się Q odezwie ;D ;D ;D
Właśnie, Marku, co się dzieje z kosmicznym wózkiem???
-
Tyle się dzieje, że dzisiaj zaczął mi się jarać jakiś kabel w moim stanowisku i musiałem całe je rozryć :(
Mam nadzieję, że jutro zrobię chociaż rączkę :D
-
No więc jest rączka :D
-
Myślisz, że to wytrzyma? Systainery z narzędziami trochę ważą... Jak się wygnie, urwie, systainery pójdą w diabły 😁
Rurka jest po bokach w gnieździe? Jak to zamocowane?
-
Wywiercone sednikiem 10mm w głąb.
Wklejone na klej montażowy łuniwersalny.
Ogólnie to jest naprawdę całkiem solidnie :)
-
A mocowanie uchwytu do wózka masz na jednego czarnucha na stronę? Ja dałem po 5 sztuk na stronę. 3 sztuki z jednej i 2 z drugiej i nawet nie drgnie.
-
Nie wiem czy wiesz, ale klej raczej nie trzyma się aluminium...chyba że się mylę ale nie sądzę. Rurka się wygnie i wyjedzie... Już lepiej jakbyś przewiercił na wylot, w srodek pręt gwintowany i nakrętki kolpakowe
-
Marek się dopiero uczy, ale też i nie pyta ;D
-
Czarnuch jest aktualnie na test :P
Rurka mam nadzieję się nie wygnie ;D
Do środka nawciskałem tyle kleju, że powstanie tu cegła ;D
-
Wiesz, jak sprawdzić? Stajesz na wózek i za rączkę odcinasz do tyłu albo układasz coś ciężkiego... Wtedy sprawdzisz w warunkach amatorskich
-
Mocowanie na szynkę ma szybko powstało :D
-
Dla wszystkich powątpiewających.
Dał radę
Bez problemu pr******chałem 10 metrów
(Miało być zdjęcie wózka obładowanego plytami)
Będzie jak wrócę do domu ::)
-
Ale po prostej czy po wybojach ?
-
Po mojej kostce brukowej
Czyli po wybojach ;D
-
Tak to wyglądało
-
Ale po prostej czy po wybojach ?
chyba po zakręcie :P
-
Na zakręcie lekko zarzucił tyłem ;D
Napęd quadro!
-
Jest sobie czełść 2 :)
&feature=youtu.be
-
Tak się zastanawiam, czy ten wózek to poligon doświadczalny :) czy będzie to wersja ostateczna...? Nie obraź się, ale razi mnie, że mając zagłębiarkę FS spód wózka jest tak krzywo przycięty... :) To niby tylko wózek, ale jak zaczniesz już teraz tak robić to dalej lepiej nic nie będzie. Uważam, że właśnie na takich projektach można nabywać doświadczenia, wprawy. Można wyrównać frezarką, póki co mam frezarkę Parkside ale jakoś daję radę, zrobiła mnóstwo formatek w płycie i cały stolik MFTC ;D
Fyme raczej nie prześcigniesz ale może mu spróbować dorównać i mimo wszystko zrobić taki sam wózek, bo jest to bardzo przemyślana konstrukcja :)
-
Że już nowego nabytku w postaci pilarki Ryobi nie wspomnę. Pisałem już całkiem niedawno byś nie szedł na łatwiznę, nie skracał sobie i jeśli jakiś detal wymaga więcej pracy to wymaga i już. Przecież nie robisz tego by zarobić na chleb więc co tak gonisz?
-
Ogólnie to ta wersja wózka jest jak dla mnie wyjątkową.
Wiem że nie dałem z siebie wszystkiego Ale to ciągle wersja 1.
W między czasie pojawiło się sporo ciekawych pomysłów które można wprowadzić do tego projektu.
Nigdy nie powiem, że to jest wszystko na co mnie stać.
Wyobrażałem sobie to wszystko trochę inaczej lecz I tak sporo się nauczyłem przy tym projekcie.
Między innymi co zmienię w wersji właściwej:
-sposób montowania kół
-możliwość składania wózka
-być może koła pompowane
-no i krawędzie zielone :D
Także to nie jest koniec.
Będzie wersja finalna w którą właduję mnóstwo czasu :)
-
Jakbym słyszał swojego syna i dzieci znajomych :)
Zawsze jest inna teoria, nie twierdzę, że może być gorsza... jeśli jest, ale jeśli są dwa zakręty, jeden w lewo a drugi w prawo to trzeciego już nie ma. Dla dzisiejszej młodzieży jest trzeci ;D
Uważam, że projekt Fyme jest na tyle doskonały, że można co najwyżej zmienić kolor sklejki, obrzeża... Po to jest etap projektowy, aby dopasować i wyeliminować błedy do minimum. Ty natomiast wprowadzasz takie zmiany, które komplikują wykonanie do maximum :)
Aby to udowodnić to:
-wymiar systainera od czasu zakończenia wózka przez Fyme do rozpoczęcia Twoich prac nie uległ zmianie :)
-do wózka użyłeś takich samych kółek (chyba że się mylę) co Fyme :)
-plany wózka miałeś :)
Dlatego pytam, dlaczego nie pasowała wysokość kółek :) ???
Masz talent, chęci i sprzęt o którym niektórzy mogą pomarzyć...
Trochę więcej pokory :) a będzie dobrze
Jak w każdym prawdziwym hobby, niektóre elementy robi się szybko i przyjemnie, długo i też przyjemnie ale są czynności mniej przyjemne, nie widać szybko efektów ale bez nich nie da się ułożyć wszystkiego w całość...
Też tak mam, że czasem czegoś nie lubię robić ale trzeba, by całość wyszła jak należy. Można wtedy zrobić sobie przerwę, zrobić w warsztacie porządek (ja tak robię :) ). Jest wtedy czas aby odpocząć, przemyśleć... W myśl zasady, mierz 10 razy, tnij raz.
Niby taki prosty wózek :), proste rzeczy niejednokrotnie są najtrudniejsze :)
Jak od początku coś jest krzywo to dalej już się nie wyprostuje...
-
Miałem dodać do niego jeszcze stolik mft.
A koła kupiłem zbyt małe...
Potrzebne były 200mm
A ja kupiłem 175 >:(
Tak czy siak przyszło mi w między czasie sporo pomysłów które można dodać do tego rydwanu.
Istotnie projekt fyme jest naprawdę wspaniały I nie wiem czemu staram się go na siłę ulepszać.
Ten wątek prawdopodobnie zamykam bo zrobiłem wątek o wózku w beta teście ;D
-
Jakbym słyszał swojego syna i dzieci znajomych :)
Zawsze jest inna teoria, nie twierdzę, że może być gorsza... jeśli jest, ale jeśli są dwa zakręty, jeden w lewo a drugi w prawo to trzeciego już nie ma. Dla dzisiejszej młodzieży jest trzeci ;D
Witaj w klubie @kwita, wypisz wymaluj moja córka ;D. Dokładnie to samo, czyli jest to zjawisko powszechne i nie tylko ja tak mam ;).
Co do opinii poprzedników, zgadzam się z tym. Masz Marek sprzęt, ale robisz wszystko na szybko, byle było, byle do przodu. Nie kumam po co np. rozcinajasz sklejkę zagłębiarką, jak masz pilę stołową. Jak się coś wyszczypie, to trzeba do szpachlować. Docinanie wyrzynarką o ile nie jest to Festool z odpowiednim ostrzem jest nieporozumieniem. Widać jak się męczysz, aby to uciąć prosto, a poprawki powodują niepotrzebne strzępienie. Jak koledzy mówią - zwolnij, dobierz sprzęt do okoliczności, nie idź na skróty (np. poklejenie poprzeczek na sam klej). Zapewniam Cię, że robienie na poziomie hobbystyczno amatorskim daje największą satysfakcję i frajdę nie kiedy zrobi się coś na szybko aby było, ale wtedy gdy się coś dopracuje dopieści nawet wtedy gdy element jest mało widoczny ;D.
-
Obecnie w moim studio modelowym (zeszyyycie) Tworzy się ciekawe rozwiązanie do ver.2 wózka.
Zapewniam takiego nawet fyme nie będzie miał!
Nie rozczarujeta sie! ;D
Sklejkę udało mi się już wysępić ;D
6
A tego wyślę do fyme ;D
Będzie miał na pocieszenie w smutne dni ;D
Podziwiając kunszt Inżynieryjny
-
Kwita, Bladepoand mam w domu to samo ;D Mało tego mam tak w pracy bo okazuje się że potem te dzieciaki przychodzą z takim podejściem do roboty. Obecnie mam 19 latka którego za chwilę uduszę bo mi cierpliwości braknie ;D I nic m nie zrobią bo to będzie w afekcie ;D
Co to za zje.....e pokolenie? Aby szybko, aby odj....ć, byle było. Po co używać głowy? Głowa to jest od ogarniania facebooka w międzyczasie bo ten as się z telefonem nie rozstaje! Zasuwa na telefonie całe elaboraty bez patrzenia na ekran ale jak mu dać coś zrobić w realu to nagle ma niedowład kończyn i zaćmienie mózgu bo ani to nie zrobi samemu ani nie pomyśli jak to zrobić. Hitem z dziś było wiercenie długim bitem torx! Gość nawet nie zauważył co ma na wkrętarce! Wczoraj usilnie zapinał aku od makity do festoola, nic to że 3 sekundy wcześniej zdjął aku z festoola i podłączył do ładowania. Aku to Aku! Musi pasować! A jak takiemu nie pokażesz paluchem co jest do zrobienia to będzie tak stał choćby miał stać i całe 8 godzin bo królewicz jest w robocie od miesiąca i nadal nie ogarnia co się wokół niego dzieje!
Masakra ;D
-
Obecnie w moim studio modelowym (zeszyyycie) Tworzy się ciekawe rozwiązanie do ver.2 wózka.
Zapewniam takiego nawet fyme nie będzie miał!
Nie rozczarujeta sie! ;D
Sklejkę udało mi się już wysępić ;D
6
A tego wyślę do fyme ;D
Będzie miał na pocieszenie w smutne dni ;D
Podziwiając kunszt Inżynieryjny
Mała rada Mareczku. Najpierw ogarnij konstrukcję a potem modyfikuj myśląc jaki to będzie miało wpływ na konstrukcję.
A wózek sobie zostaw, mam swój ;D
-
Zobaczyłem już co trzeba zrobić inaczej.
Ah!
Pokaż jak zamontowałeś te duże koła.
Jakoś przykręcane są? Czy jak
Bo ni ogarniam ;D
Po ile te koła 200mm załatwiłeś?
Chyba też się muszę zgłosić do koleżki ;D
A wózek ci wyślę ;D
Bo mi sie do pieca nie zmieści
Ja wiem, że ty go schowasz w dobrym miejscu na widoku bo jak wiadomo masz baaardzo dużo miejsca ;D
-
Koła ogarnął mi Bladepoland w Castoramie więc albo pisz do niego albo sprawdź na stronie. A zamontowane są...
Poczytaj w moim wątku bo sam o to dopytywałem :)
-
Przegrzebałem ale nie znalazłem nic jak są faktycznie przykręcone.
One jakoś na wkręcie/śrubie są?
Jakiś sworzeń?
Ja u ciebie robiłem do śrubami zamkowymi i wyszło to kiepsko ;D
-
wypisz wymaluj moja córka
[ Ledwo się powstrzymuję z komentarzem ]
;D
-
Pewnie że kiepsko bo jak chciałeś taką śrubę wkręcić?
U mnie są zwykłe śruby z niepełnym gwintem. M12 jak dobrze pamiętam. Wkręcone są w otwory fi 10. I jest o tym w moim wątku ale nie chcę mis się teraz tego szukać :P
-
A to taak to rozwiązaałeś
Nie widziałem tego w twoim wątku :P
Nie odkręcały ci się te śruby?
-
Nie. Same wycięły sobie gwint w sklejce to siedzą bardzo mocno. Nie ma opcji by się wykręcały :)
-
A ja się głupi tak męczyłem ;D
-
marku ... tatusia oszukasz, mamusie oszukasz ale fyme'a nie oszukasz...
tak wysoko podniesionej poprzeczki nie przeskoczysz ;D
-
W moim wątku o MFTC jest dokładnie opisane i są zdjęcia. Koła takie same, 200mm. Oba kosztowały chyba około 50 zł.
-
gorzej, że u mnie w castoramie nie ma tych kółek.
-
U mnie też nie było. Właśnie dlatego zawracałem gitarę Blademu :)
-
na codzień z pracy mijam Castorama Warszawa Włochy / Popularna, jak potrzeba to mogę kupić i wysłać. na Krakowską mam rzut beretem(też casto)
-
aktualnie wysłałem zapytanie do źródła w którym zaopatrywał się fyme więc głupio by było tak odmówić :P
-
Z tego co wiem to w Castoramie można zamówić. Robią przesunięcia
-
Już mi się nie chce bawić w zamawianie po tym jak na 4 opakowania śrubek i 2 kantówki załatwili mi 40zł za dostawę...
-
Jak odbierasz osobiście nic nie płacisz...😁
-
Ojciec nie ma kiedy jeździć do castoramy :-\
Taką ma pracę :P
Dlatego sporo rzeczy staram się zamawiać przez internet.
-
Dobra spoko Marku ogarniemy temat :). Ja mogę dopiero piątek wtedy przesyłka wyjedzie w piątek albo w sobotę, ale przesyłka wyjdzie wtedy w poniedziałek rano.
-
Męczycie chłopaka i trujecie dupsko z jakimiś archaizmami że hurr durr młode pokolenie takie do du*y, tylko stara gwardia ma racje, itp. fyme, jak gościu po miesiącu nie wie co co czego i nie kwapi sie do zmian, to do zwolnienia. Po co go trzymacie? Bo tani i komuś na specjalistę kasy szkoda? Czy jakiś stażysta za darmo?
To nie jest wina pokolenia, faz księżyca, czy "czasów". To wina jednostek. Debile i lewary były, są, będą. Znam goscia starszego ode mnie o prawie 20 lat (czyli poprzednie pokolenie) i musiałem mu pokazywać co to jest wahacz, jak działa rozrzad, albo jak obsługiwać niektóre elektronarzędzia. Czy to znaczy że poprzednie pokolenie (wasze) to lewary od A do Z?
Wielu z tych technicznych specjalistów stolarstwa, spawalnictwa albo mechaniki, nie potrafi składnie napisać maila, nie wspominając juz o podstawowej higienie internetu i pobierania plików. Format windowsa to tajniki wiedzy, ktory obecny 10 latek ogarnia.
Wasze dzieci ktore tak opisujecie pejoratywnie (chociażby ja to tak odebrałem) mają wiele zalet i cech, które są ważniejsze niz to co wy uznajecie za istotne. Moze nam sie nie podobać że swiat nie zatrzymał sie w miejscu naszego dzieciństwa/młodości, ale trzeba to akceptować i nadążać za tym.
Czasy nie są gorsze, lepsze. Czasy są inne i inne dziedziny są wymagane. Te dzieciaki z facebooka i YouTube miga zrobić tam taki hajs, ze ludzi od wkrętarek beda najmować. Nie ma co krytykować.
Co sie tyczy samej dokładności wykończenia - trzeba wiedzieć gdzie lokować środki, a takim jest czas i energia.
U mnie za noge stolika od frezarki robi rozciętą paleta. Czemu? Bo miałem niestrugana tarcicę, jedna palete, i noge do zrobienia. Ta paleta robi robotę tak samo jak pięknie rzezbiona noga z mahoniu. Trzyma stolik. Ba, jest nawet lepsza bo poziom ustawiałem poprzez kopnięcia, naginajacy ją.
Szpachlowanie wyszczerbienia w sklejce na wózku do wożenia skrzyneczek? Błagam was!
To nie eksponat muzealny, tylko przedmiot użytkowy w którym przeważa funkcja ponad formą.
-
No i tu pozwolę sobie z kolegą się nie zgodzić w jakimkolwiek niemal aspekcie jego wypowiedzi :D. Po pierwsze porządnej roboty trzeba sie uczyć zawsze, zwłaszcza na początku drogi. Jak się tego nie wyrobi od razu, to potem w nawyk nie wejdzie i zawsze będzie byle jak.
To, że nasze dzieci mają wiele zalet to fakt. Problemem jest ich podejście typu: jest zakręt prawy, zakręt lewy i ten trzeci ich własny - jest nie do przyjęcia. Bo nie ma trzeciego, ale one tego bronią, nie dlatego, że w to wierzą, ale dlatego, że to ich wypowiedź i bedą wynajdować najgłupsze nawet uzasadnienie aby tylko wyszło na ich. Koledzy to zauważyli i wychwyciliśmy to w locie ;D. Nie ma co roztrząsać tematu aby Markowi nie zaśmiecać wątku.
Co do szpachlowania... No cóż ja uważam, że jak zje**łeś to popraw. Nieważne czy to zaszpachlujesz, czy zrobisz nowy element. Liczy się efekt końcowy. To czy przedmiot jest użytkowy czy nie, nie ma znaczenia. Oczywiście to się po czasie zniszczy i pojawią się ubytki, rysy. Ale nie będą to niedoróbki. Uwierz mi klienci patrzą na to czym przyjachaleś, jaki masz sprzet, itd.
Wielokrotnie spotkałem się kiepskimi wykonaniami. Szkoliłem w ciagu ostatniego roku kilku ludzi dla znajomej prowadzącej studio wnętrz. Z 6 bodaj osób zostały 2. Z czego jeden szybko się nauczył, a drugi no tak nie do końca, ale nadrabiał pracowitością. Pozostałych doradzilem zwolnić po kilku dniach. Potem jedziesz na montaż i widzisz fajans na każdym kroku. To poszczypane, poszczerbione, krzywe - ale co tam nie widać aż tak bardzo bo jest wewnątrz szafki. No nie, z tym sie nie zgodzę.
Z mojej strony to tyle off topu. Jedziemy z wózkiem 2.0 i chętnie Markowi pomogę :).
-
Co innego uszczerbki w pracy u klienta, co innego w przedmiotach użytkowych, bez wpływu na funkcję.
Co do zakrętów - sorry, chyba nie rozumiem odniesienia. Czemu mamy zabraniać komukolwiek dostrzegania innej opcji, niz my widzimy? Może młody/młoda widzi sprawę inaczej i dostrzega inne rozwiązanie.
-
Męczycie chłopaka i trujecie dupsko z jakimiś archaizmami że hurr durr młode pokolenie takie do du*y, tylko stara gwardia ma racje, itp. fyme, jak gościu po miesiącu nie wie co co czego i nie kwapi sie do zmian, to do zwolnienia. Po co go trzymacie? Bo tani i komuś na specjalistę kasy szkoda? Czy jakiś stażysta za darmo?
, a darmo? Gość na wiazd dostaje 2,5 tys na rączkę nie mając żadnego pojęcia o robocie. To jest tani pracownik niekwalifikowany? To ile mu dać na start żeby mu się chciało robić cokolwiek? A specjalistów nie ma. Kiedyś na 10 przychodzących do pracy trafiał się 1 no 2 takich asów. Teraz to jeden na 10 jest ogarnięty.
-
Fyme, nie zrozumiałeś mnie.
Nie płacić mu w ogóle bo jak ktoś jest debilem to nawet za 10k nie będzie dobrym pracownikiem.
-
Po pierwsze porządnej roboty trzeba sie uczyć zawsze, zwłaszcza na początku drogi. Jak się tego nie wyrobi od razu, to potem w nawyk nie wejdzie i zawsze będzie byle jak.
jak się tego w charakterze nie wyniesie to czy uczysz się tego od początku czy nie, nie ma znaczenia. skoro charakter się tak nie ukształtował to tylko sytuacja życiowa do tego zmusi i to raczej na chwilę niż na zawsze
podejście typu: jest zakręt prawy, zakręt lewy i ten trzeci ich własny - jest nie do przyjęcia. Bo nie ma trzeciego, ale one tego bronią, nie dlatego, że w to wierzą, ale dlatego, że to ich wypowiedź i bedą wynajdować najgłupsze nawet uzasadnienie aby tylko wyszło na ich. Koledzy to zauważyli i wychwyciliśmy to w locie ;D. Nie ma co roztrząsać tematu aby Markowi nie zaśmiecać wątku.
zapomniał wół jak cielęciem był ;) dzieci takie są... nawet jak nie mają racji i dobrze o tym wiedzą to będzie trzeci zakręt
Liczy się efekt końcowy. To czy przedmiot jest użytkowy czy nie, nie ma znaczenia. Oczywiście to się po czasie zniszczy i pojawią się ubytki, rysy. Ale nie będą to niedoróbki. Uwierz mi klienci patrzą na to czym przyjachaleś, jaki masz sprzet, itd.
nie łączmy hobby z pracą zarobkową
Wielokrotnie spotkałem się kiepskimi wykonaniami. Szkoliłem w ciagu ostatniego roku kilku ludzi dla znajomej prowadzącej studio wnętrz. Z 6 bodaj osób zostały 2. Z czego jeden szybko się nauczył, a drugi no tak nie do końca, ale nadrabiał pracowitością. Pozostałych doradzilem zwolnić po kilku dniach. Potem jedziesz na montaż i widzisz fajans na każdym kroku. To poszczypane, poszczerbione, krzywe - ale co tam nie widać aż tak bardzo bo jest wewnątrz szafki.
Męczycie chłopaka i trujecie dupsko z jakimiś archaizmami że hurr durr młode pokolenie takie do du*y, tylko stara gwardia ma racje, itp. fyme, jak gościu po miesiącu nie wie co co czego i nie kwapi sie do zmian, to do zwolnienia. Po co go trzymacie? Bo tani i komuś na specjalistę kasy szkoda? Czy jakiś stażysta za darmo?
, a darmo? Gość na wiazd dostaje 2,5 tys na rączkę nie mając żadnego pojęcia o robocie. To jest tani pracownik niekwalifikowany? To ile mu dać na start żeby mu się chciało robić cokolwiek? A specjalistów nie ma. Kiedyś na 10 przychodzących do pracy trafiał się 1 no 2 takich asów. Teraz to jeden na 10 jest ogarnięty.
problem leży w wychowaniu tych ludzi, widzę po swoim pokoleniu (31 na liczniku) i w szczególności młodszych, nie będę się przykładał to jakoś to będzie. to czy na start dostanie 2, 2,5 czy 4 w 90% przypadków powoduje to samo. należę do tych 10%, nie mam umiejętności, ale będę zawsze chciał się uczyć, bo wychowano mnie, że należy szanować drugiego człowieka, który poświęca jego czas dla mojego przyuczenia czy też pracodawcę, że chce mi płacić za wykonaną pracę. wiele osób ma to głęboko w du**e, spina się zaczyna jak widać zagrożenie, ale też nie zawsze...
-
Fyme, nie zrozumiałeś mnie.
Nie płacić mu w ogóle bo jak ktoś jest debilem to nawet za 10k nie będzie dobrym pracownikiem.
oczywiście, że kasa nie ma żadnego znaczenia, liczy się mentowalność. jak ktoś nie ma wpojonych podstawowych zasad, to żaden pieniądz go tego nie nauczy
-
Chaczins, z zakrętami jest tak, że są tylko dwa, innego nie ma, czyli nie ma innego rozwiązania (trzeci zakręt to pole, jezioro, ogólnie wypadek :) ). W informatyce jest 0 lub 1 i nie ma nic pomiędzy, w elektronice są stany ustalone i nieustalone. O to chodzi, takie porównanie.
Ogólnie chodzi o to, że jak ktoś się chce czegoś nauczyć to nie broni swoich racji (bo nie ma w tym doświadczenia) tylko pyta jak to powinno być zrobione. Jeśli ma inną wizję to powinien dyskutować jeśli ma o tym pojęcie.
Mówisz, że to tylko durny wózek, po co szpachlować? Choćby po to aby się nauczyć, nabrać wprawy, doświadczenia. Chciałbyś aby ktoś u Ciebie, za Twoje pieniądze uczył się malować, szpachlować? Nie przyłożysz się do wózka czy innej rzeczy to gdzie masz się nauczyć cięcia, szlifowania, malowania czy szpachlowania?
Można robić coś na sztukę, jak napisałeś, że zrobiłeś nogę z palety bo to w niczym nie przeszkadza (taka sztuka) ale pod warunkiem(choć dla mnie to po prostu niechlujstwo :) ), że masz już wiedzę i doświadczenie choć wiem dobrze, że mnie by to męczyło cały czas. Po jakimś czasie stwierdzisz, że chwilę dłużej i była by noga, której byś się nie powstydził przed obcymi.
To prawda, że wiele osób zwraca uwagę, jak podchodzisz do pracy, możesz mieć mniej markowe narzędzia, skrzynki ale jak to wszystko będzie powiązane sznurkami, ubrudzone na maksa to wierz mi, większość Ci podziękuje...
-
"Istnieją tylko dwa sposoby na zrobienie czegoś: mój i zły" ... zgredy stare się odezwały
Zanim napiszecie coś więcej tak kategorycznie to pomyślcie jak wyglądały Wasze projekty jak mieliście ~14 lat. Jak tak sobie patrzę to w jego warsztacie jest większy porządek niż w większości garaży które się tutaj pojawiają. To że czasami robi po łepkach ? Jasne że tak, młody jest. Cierpliwość i dbałość o detale przychodzi z wiekiem czy praktyką. Cieszyć się że chłopakowi się chce, coś robi i jeszcze nie boi się pokazać.
ps:
Apropo pensji to nie liczcie że za najniższą krajową będą przychodzili fachowcy. Kiedyś tak było ale się skończyło.
-
A kto pisze o płacy minimalnej? Obecnie to chyba trochę ponad 1500 PLN na rękę. U mnie ma 2500 na rękę na start. Za mało? Dla kogoś kto nie robił w zawodzie i nie ma doświadczenia?
Przyjdzie, popracuje, pokaże że nabiera umiejętności to dostanie więcej.
He he cieszyć się że chłopakowi się chce ;D
No teraz jak dzieciakowi się coś chce to sama radość ;D obowiązków w domu 0, wymagań od dzieciaka 0 i tylko bezstresowe wychowanie ;D
A jak w szkole nie idzie to wina nauczyciela...
Co za czasy nastały...
-
No tak kiedyś było lepiej , teraz to to Ci młodzi ........................................ ;)
A tak serio Marku Dwa Kropka Zero :) nie przejmuj się za bardzo starymi zgredami , weź tylko pod uwagę że dziadki chcą Ci doradzić abyś nabrał nawyku i robił dokładnie wszystko za każdym razem bo to w przyszłości zaprocentuje , wyrobisz nawyk i tak już Ci zostanie .
A co do zakrętów w lewo i prawo to czasami jadąc prosto można coś wykombinować ( tak powstały karteczki samoprzylepne wynalazcy też mówili że sie nie da zrobić takiego kleju co by to wytrzymał ;D ) , wymyśleć proch , elektryczność a w najgorszym przypadku stracić czas i materiał :D
-
2500 na rękę na start
Mniej niz 15 pln za godzinę(zakładając ze umowa o pracę i jest i pracują po 8 godzin dziennie) , no szału nie ma. Za tyle sprzątaczki w Krk nie znajdziesz.
Kończę offtop :)
-
To zapraszam na Pomorze. Tutaj dostać na wejście taką kwotę mając 19 lat i brak jakiegokolwiek doświadczenia nie jest łatwo. Do tego praca na jedną zmianę i wolne weekendy. Nadgodziny płacone normalnie do pensji i pełen socjal. Kawka darmo, bułeczki darmo coby nikt głodny nie chodził i 2 przerwy w ciągu dnia bo jedna to mało. Jeśli to mało to luz, sam zrobię a nie będę prosił ;)
-
To i ja kończąc ten off top się wypowiem ;). 2500 na dzień dobry dla kogoś kto się uczy dopiero - nie jest złą kwotą. Nie jest to kwota zawrotna, ale uważam że adekwatna. Dorzucając kamyczek powiem, że u mnie trudno jest o kogoś kto cokolwiek umie nawet za 20 zł. Jak szkoliłem ludzi do zaprzyjaźnionej firmy to przyszło mi 2 takich że szkoda gadać. Mieli robić proste rzeczy na początek - okuwać zawiasy i zamki w meblach systemowych. Tempo obłędne, 2 przerwy na fajkę na godzinę - to co oni we dwóch zrobili przez dwa dni, ja zrobiłem w 3 godziny. Na dokładkę bez przerwy marudzili, że dwie dychy na łapę to trochę mało. W połowie drugiego dnia kazałem im iść do domu, a następnego dnia zgłosić się po wypłatę.
Ps. Sorry Marku, nie będę Tobie już śmiecił w wątku :).
-
Możecie posty sobie nabijać ;D
Ja tam nic do tego nie mam ;D
I teraz nie wiem czy ten wątek usuwać i robić drugi (łatwiej będzie się do konkursu listopadowego załapać) ;D
Czy kontynuować to po zaśmieceniu 9 stron :P
-
I teraz nie wiem czy ten wątek
Zgłoś do moderatora on już poogarnia ;D
-
Marek, twój wątek, twoje zasady :) Jak dla mnie to cały wątek możesz spuścić i zacząć sobie drugi ale to tylko moje zdanie.
Sorry za offtop ;)
-
I teraz nie wiem czy ten wątek
Zgłoś do moderatora on już poogarnia ;D
Czaisz się na pousuwanie postów fyme? ;D
Też prawda
Tyle czekałem na sys2...
...że przed chwilą sobie zamówiłem ;D