Temat wart obserwacji, zwłaszcza że jest już kilka plantacji w Polsce. Za dwa -trzy lata drewno powinno już być z nich pozyskiwane, i wtedy okaże się, co to za interes. Co się tyczy tego :
Dwa lata mam. Przyrost 40cm rocznie
to raczej nie nawozisz regularnie i w zalecanych dawkach, i problemem też może być woda, a właściwie jej brak, to nie jest sosna czy topola, tam trzeba sporo nawozów i wody, a wtedy są przyrosty. Z tego względu nie da się tego uprawiać byle gdzie- na nieużytkach gdyż nie będzie żadnego efektu, Wtedy może za 20 lat osiągnie wymagane wymiary, a po tym czasie drewno obumrze.
Jeśli chodzi o likwidację takiej plantacji, no to temat też może być ciekawy, 9 metrów w głąb ziemi sięgają korzenie, a próba ich wycięcia kończyć się może odrostami, czyli nieusuwalnością. Wtedy pozostaje zostawić las, zamiast mieć pola uprawne