Rozdziewiczam dział drukarek, bo przyjechała drukarka
To mój pierwszy sprzęt do druku 3D więc pewnie będę pisał pi***oły dla wyjadaczy w temacie. Zacząłem od zapoznania się z zawartością kartonu i doszedłem do wniosku, że zanim coś wydrukuję minie trochę czasu. Brak doświadczenia z takimi urządzeniami oraz niezbędne poprawki po chińskich łapkach zajmą mi ów czas.
Z tego co znalazłem w internetach, drukarka ruszy od strzału po zmontowaniu ale znalazłem kilka rzeczy do poprawy, które mogą wpłynąć na jakość wydruków. Pierwsze co rzuciło się mi w oczy to wszystkie łożyska liniowe są zababrane jakimś smarem ale pracują niezbyt płynnie. Te od osi Z potraktowałem smarem dostarczonym z drukarką i zaczęły pracować poprawnie. Smar z kompletu wygląda na teflonowy. Kolejny rzecz, która czeka na poprawienie, to wózki prowadnic liniowych. Oś X pracuje w miarę, ale myślę, że rozebranie i nasmarowanie może dodać kultury pracy. Z osią Y jest gorzej, przesuwa się z pewnym, niestałym oporem i obawiam się, że samo smarowanie nie pomoże, trzeba będzie sprawdzić geometrię prowadnic.
Przewód ochronny kończy się na PCB zasilacza, nie wykręcałem z niego PCB, ale wygląda mi na to, że soldermaska zasłania punkt styku, który śruba powinna dociskać do obudowy zasilacza, a ta do obudowy drukarki. Żeby nie dodawać sobie roboty, trzeba przewodem zmostkować ochronny do obudowy drukarki.
Kolejna rzecz do poprawienia to chłodzenie wydruku, turbiny wyglądają jak zabawki przedszkolaka. Albo uda się mi dostać porządne turbiny albo poskładam jak jest i wydrukuję inny układ chłodzenia.
Dodatkowo wydaje mi się, że trzeba przejrzeć montaż głowicy drukującej. Mam wrażenie, że nie ma grama pasty termoprzewodzącej przy grzałce, czujniku temperatury oraz na heatbrake'u w radiatorze.
Na razie to tyle relacji z zabawą z moją nową zabawką.