Yin Yang
MŁYNKI DO PIEPRZU I SOLI i OPRAWKI DO ŚWIECZEK ZAPACHOWYCH
Jest to prezent dla mojej żony i dla mnie na nadchodzącą rocznicę naszego niezwykłego i szczęśliwego spotkania się w życiu. W zeszłym roku umówiliśmy się, że na różne okazje zamiast kupować sobie prezenty, będziemy nawzajem obdarowywać się własnoręcznie robionymi przedmiotami, bardziej lub mniej osobistymi, czasem dla nas wspólnie. (Ja na rocznicę też dostanę ręczne dzieło i już się cieszę.)
Nadając nazwę Yin Yang tchnąłem nieco duszy do tych przedmiotów użytkowo-dekoracyjnych i od tej chwili mają dla mnie dodatkowy symboliczny wymiar w kontekście postrzegania świata, ludzi, naszego związku...
To było dla mnie trudne i rozwijające wyzwanie w zakresie pracy na tokarce, a dużo tego było w tym projekcie. Uczę się toczyć i wiele czynności wykonywałem po raz pierwszy albo po raz pierwszy w takim wymiarze i z taką precyzją. Ćwiczyłem w okresie przedświątecznym robiąc kilka trochę prostszych młynków na prezenty świąteczne, testowałem różne mechanizmy, różne sposoby wiercenia długich otworów, prowadzenie różnych noży… Przygotowałem się, a jednak towarzyszyła mi niepewność i obawa - nie wiedziałem, jak sobie poradzę. Cieszy mnie zarówno efekt, jak i to, czego nauczyłem się przy tym projekcie.
Filmik jest sekwencją zdjęć z procesu tworzenia. Zawiera ok. 2 razy więcej zdjęć niż te, które zamieszczam w wątku, chociaż i tych jest sporo.