a kto sie ma bawic
no przecie nie ja czy ty
pytal co by zrobic to dalem pomorski wiesmaku
sposoba.
a okleic by sie dalo tylko zamiast farby klej poli i gitara, ale trzeba to dobrze walkami rozjechac i sie nieco pop*****ic z tym.
wiem bo raz tak stara plyte meblowa testowalem.
fakt ze czasu wyjdzie tyle ze zarobisz na nowe gotowe i tylko skrecisz.
ogolnie to wszystko sie da pytanie czy masz tyle hajsu albo jestes poswiecic tyle czasu...
jedno z tych dwoch
sposob z farba tez sprawdzony bo tez sie bawilem jakis czas temu bo koles mi powiedzial ze sie nie da tego zrobic.
to wyszlifowalem fronta, odpylilem, nitro, odplylic raz jeszcze.
na to farba bazowa ze spraya, wyschlo... znow szlif... znow szara bazowa zeby wyrownac resztki... znow szlif i na to bialy akryl szedl...
szlif i znow napylalem ... na to juz polerka i zanioslem kolesiowi ktory twierdzil ze sie nie da...
ale nie oszukujmy sie... kasy poszlo wiecej niz jakbys gotowy je**ny front kupil oklejony
czasu kilka godzin+ wiadomo czas na schniecie.
Mina kolesia od wiora bezcenna bo twierdzil ze sie NIE DA a ja mu udowodnilem ze jest w du**e...
I teraz pytanie... bo juz wiemy ze kuchnia twoja... pytanie czy masz czas i czy chce cie sie z tym pi***olic
Bo na cala kuchnia jak ci tak wszystko odlazi na frontach to pojdzie od cholery.