Dobra to jedziemy z tym koksem!
Przepis na "Gorczek Michała" pikantno-słodko-kwaśny (umiarkowanie kwaśny). Kociołek żeliwny 10 L na okoły 10 osób choć różnie bywało.
Składniki:
- boczek surowy 1 kg (nie zbyt tłusty),
- karkówka wieprzowa 1,5 kg,
- golonka tylna "duża" ok 1,5 kg,
- kapusta kiszona (nie kwaszona) 1,5 kg razem z sokiem,
- cała główka czosnku,
- 7 małych cebul lub 5 dużych,
- ziemniaki około 1 kg,
- 3 duże marchewki,
- por,
- śliwka suszona 0.5 kg,
- passata pomidorowa 1 L,
- przyprawy,
- piwo jasne
Przygotowanie:
Zaczynamy od mięsa. Odkrajemy skórę z boczku by ułożyć ją na spodzie kociołka, kroimy boczek i karczek w dość duże kawałki (zobaczycie na zdjęciach) następnie całość tego mięsa trzeba obsmażyć (obowiązkowo na smalcu) tak aby zmienił kolor na złotawy (nie musi być idealnie ale ma to ogromne znaczenie w efekcie końcowym) golonkę też trzeba obsmażyć ale w całości. Wszystko z osobna solimy na patelni wedle własnego gustu (lepiej nie dosolić jak przesolić). Obieramy warzywa, ziemniaki i marchew musimy obgotować w zasolonej wodzie tak jak do obiadu (trzeba to zrobić bo w połączeniu z kwasem z kapusty i po 5 godz. gotowania będą twarde). Cebulę kroimy na pół, rozgniatamy czosnek nożem i też obsmażamy ale pierw cebulę z dwóch stron a na końcu dodajemy czosnek pilnując żeby się nie przypalił bo będzie gorzki.
Sos zalewa:
- passata pomidorowa 1L,
- liść laurowy 5-7 sztuk,
- ziele angielskie 10 kulek,
- sól (do smaku nie zapominając, że wcześniej wszystko było solone),
- przecier chili ja dałem całą Harisse (Marokańska pasta) ale mogą być płatki chilli,
- nie dodajemy pieprzu!!!
Przygotowanie zalewy:
Passatę wlewamy do garnka i dodajemy wszystkie przyprawy na raz. Następnie zagotowujemy i zostawiamy na wolnym ogniu 10 min żeby się smaki wymieszały i odstawiamy. Wszystko.
Przygotowanie samego kociołka:
- na spód dajemy skórę z boczku 3-4 ziemniaki i kapusta,
- następnie golonka i kawałki mięsa posypując to sporą ilością śliwek,
- warstwa kapusty, marchew i por i znowu trochę śliwek,
- ostatnia warstwa mięsa zasypujemy resztą śliwek, odrobina kapusty,
- na to ziemniaki ile wejdzie i kapusta 3-4 cm ponad brzeg kociołka,
- wszystko zalewamy sosem czasem trzeba pomóc by dotarł do samego spodu,
- ewentualne braki sosu uzupełniamy piwem.
Przez 5 godzin trzymamy kociołek nad ogniskiem, które nie może palić się zbyt mocno ale ogień trzeba utrzymywać w dość dobrej kondycji.
Wiem, że przepis jest czasochłonny ale WARTO!!! a jeżeli coś zostanie to śmiało można chować do zamrażalnika tylko już bez ziemniaków.
Czas przygotowywania jak dla mnie to około godzina ale ja gotuję od dawna (moja największa pasja) i dość dobrze władam nożem no i znam przepis na pamięć.
Oczywiście najlepiej użyć produktów nie pochodzących z marketowych półek. Czasem nie jest to możliwe jasna sprawa ale im mniej tym lepiej. Ja robię ten Gorczek i w zimę i w lato.
Mam nadzieję, że niczego nie przeoczyłem. W razie pytań jestem do dyspozycji.
Smacznego!