Autor Wątek: Polowanie BOWHUNTING  (Przeczytany 9072 razy)

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6916
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #90 dnia: 2021-12-13 | 17:24:16 »
bo na na końcu tematu jest niestety śmierć ...
jeśli nie za pierwszą czy druga strzałą

o ile będziemy to tak ciągnąć
« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 17:27:09 wysłana przez VelYoda »
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #91 dnia: 2021-12-13 | 17:32:55 »
@wilk325
Ja jestem ponoć wędkarzem, ale zdecydowanie bardziej karpiarzem :). Sumów parę udało się wyjąć, ale to było Ebro :)
Czy Twoje hobby jest ok? Czym się różni wędkarstwo od polowania? Czyżby podwójna moralność?

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5460
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #92 dnia: 2021-12-13 | 17:36:04 »
Nie wiem do czego pijesz bo nie mam żadnej strony. Nie mam nic wspólnego z myślistwem ani z polowaniem. Nie strzelam z niczego tylko szanuje czyjąś odmienność i sposób życia.

@wyrzynacz przepraszam. Przez nieuwagę odpowiedziałem na Twój post tak, bo myślałem że to napisał autor wątku. To nie było skierowane do Ciebie.

@Axo masz rację. Nie ma.

Offline r2d2

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 629
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #93 dnia: 2021-12-13 | 17:44:13 »
Głupotą jest mniemanie i wciskanie kitu że jest coś takiego jak natychmiastowa śmierć. Taką uzyskuje się tylko w wypadku uszkodzenia określonych miejsc w mózgu - a wiadomo że myśliwi ze względu na swoje ściany do głów nie strzelają. Wykrwawiając się wszystko czujesz w zależności od ilości krwi, a takie wykrwawianie w zależności od obrażeń trwa od kilkunastu sekund to kilku godzin ...
Nawet zwierzęta doświadczalne nie są zabijane przez "aorty" i inne kity propagowane przez myśliwych, oraz niektórych rolników żydów i islamistów. One to wszystko czują, wiedzą że ktoś je właśnie chce zabić, wiedzą że ktoś je postrzelił, próbują uciekać, czują strach / ból.

Online wilk325

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 653
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #94 dnia: 2021-12-13 | 17:50:23 »
@wilk325
Ja jestem ponoć wędkarzem, ale zdecydowanie bardziej karpiarzem :). Sumów parę udało się wyjąć, ale to było Ebro :)
Czy Twoje hobby jest ok? Czym się różni wędkarstwo od polowania? Czyżby podwójna moralność?

Ryba nie musi wziąć mojej przynęty (nie schodzę z kuszą pod wodę aby ją zabić), do tego nawet jak złowię to wypuszczam ( nie jem ryb i mięsa :) ). Ja nie jadę po ryby i nie jadę aby je zabić - rozumiemy się? Zabić czyli zamordować bo ja mam takie hobby :(.
W spotkaniu z dobrym okiem, dobrym sztucerem i lunetą - to zwierzyna nie ma wyboru. Podobnie z kuszą i łukiem.

No to teraz porównajmy te standardy i moralność.
Skrajnie - może zapoluję na Ciebie, albo kogoś z Twojej rodziny? Może to stanie się moim hobby? Przecież my ludzie też jesteśmy tylko zwierzętami.

Nie dorabiam też ideologii jakie to PZW jest szlachetne i potrzebne, że przecież wędkarze to dokarmiają ryby itp.

« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 17:58:30 wysłana przez wilk325 »

dżon.bambo

  • Gość
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #95 dnia: 2021-12-13 | 18:02:27 »
One to wszystko czują, wiedzą że ktoś je właśnie chce zabić, wiedzą że ktoś je postrzelił, próbują uciekać, czują strach / ból.

W takim razie koty "bawiące" się myszą albo psy zagryzające koty "bo tak" też są psycholami. ;D

Straszne poprawności polityczne tu dorabiacie, a w naturze jedne zwierzęta żrą drugie na żywca i też nie od razu na raz. Przyroda jest brutalna, to ludzie mają wrażenie, że jest inaczej.

Dla bezmyślnego zabijania jako gatunek niby "mądrzejszy" - owszem nie, jednak kiedy ktoś dzika sobie upoluje i kiełbasę zrobi, to chyba tak. Nie nowość, ludzie tak żyli, dopóki zamrażarek w supermarkecie nie odkryli.

A tak przy okazji, widzieliście jak kuroki szybko biegają z odrąbanym łepkiem?

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #96 dnia: 2021-12-13 | 18:03:48 »
do tego nawet jak złowię to wypuszczam
To według Waszego toku rozumowanie jeszcze gorzej świadczy o Tobie. Czerpiesz przyjemność z męczenia i okaleczania zwierząt. Wiem, wiem, zaraz napiszesz, że ryba nie czuje bólu gdy połknie haczyk itp. Ale jakbyśmy nie zaklinali rzeczywistości to trzeba przyznać, że dla niej jest to też psychiczne obciążenie.
Ja nie jadę po ryby i nie jadę aby je zabić - rozumiemy się? Zabić czyli zamordować bo ja mam takie hobby
Powiedz mi jeszcze ile razy ryba Ci się zerwała, czy to z haczykiem, czy bez? Skąd wiesz, że niektóre z tych ryb które wypuszczasz nie padną w męczarniach po obrażeniach od haczyka?
Skrajnie - może zapoluję na Ciebie, albo kogoś z Twojej rodziny? Może to stanie się moim hobby? Przecież my ludzie też jesteśmy tylko zwierzętami.
Ze swojej strony staram się prowadzić dyskusję na argumenty, bez wycieczek osobistych więc grzecznie proszę o to z Twojej strony. Jeśli jednak Ci to nie pasuje to możesz spróbować, ale wtedy inaczej porozmawiamy ;)

edit: Jeszcze jedno bo zapomniałem ;) Tak jak nie mam nic przeciwko myśliwym tak samo nie przeszkadza mi wędkarstwo, żeby nie było niedomówień ;)
« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 18:10:51 wysłana przez hatemenow »

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #97 dnia: 2021-12-13 | 18:07:52 »
Przepraszam, że post pod postem ale chciałem je rozdzielić
Dla bezmyślnego zabijania jako gatunek niby "mądrzejszy" - owszem nie, jednak kiedy ktoś dzika sobie upoluje i kiełbasę zrobi, to chyba tak. Nie nowość, ludzie tak żyli, dopóki zamrażarek w supermarkecie nie odkryli.

A tak przy okazji, widzieliście jak kuroki szybko biegają z odrąbanym łepkiem?
O tym właśnie piszę. Myśliwi których znam praktycznie nie kupują mięsa w sklepie, no może w skrajnych przypadkach. Ale 95% zjadanego przez nich i ich rodziny mięsa to dziczyzna.
I nie chodzi o to, że to mięso jest tańsze. Najzwyczajniej w świecie jest lepsze jakościowo od tego g... pełnego antybiotyków które nam serwują w sklepach.

Online wilk325

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 653
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #98 dnia: 2021-12-13 | 18:10:41 »
Powiedz mi jeszcze ile razy ryba Ci się zerwała, czy to z haczykiem, czy bez? Skąd wiesz, że niektóre z tych ryb które wypuszczasz nie padną w męczarniach po obrażeniach od haczyka?
Skrajnie - może zapoluję na Ciebie, albo kogoś z Twojej rodziny? Może to stanie się moim hobby? Przecież my ludzie też jesteśmy tylko zwierzętami.
Ze swojej strony staram się prowadzić dyskusję na argumenty, bez wycieczek osobistych więc grzecznie proszę o to z Twojej strony. Jeśli jednak Ci to nie pasuje to możesz spróbować, ale wtedy inaczej porozmawiamy ;)

Uważaj, bo jak się skaleczysz to możesz umrzeć w męczarniach - sorry, ale ja wożę ze sobą: specjalny podbierak, aby nie uszkodzić tej ryby, specjalny worek aby tą rybę bezpiecznie wyjąć z wody, specjalną kołyskę lub matę do bezpiecznego wyhaczenia, środki dezynfekujące. To jest ta różnica.
To nie jest wycieczka osobista, to dywagacja co by było, gdyby to się role odwróciły - chciałem tylko skłonić Ciebie do zastanowienia a nie obrażania się.

Myśliwi których znam praktycznie nie kupują mięsa w sklepie, no może w skrajnych przypadkach. Ale 95% zjadanego przez nich i ich rodziny mięsa to dziczyzna.
I nie chodzi o to, że to mięso jest tańsze. Najzwyczajniej w świecie jest lepsze jakościowo od tego g... pełnego antybiotyków które nam serwują w sklepach.

Ponoć są okresy ochronne: ale - to ile trzeba zastrzelić tych zwierząt, ile trzeba mieć tych zamrażarek aby wyżywić 4-5 osobową rodzinę przez cały rok?
« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 18:16:01 wysłana przez wilk325 »

Offline hatemenow

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 582
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #99 dnia: 2021-12-13 | 18:18:15 »
@wilk325 no proszę Cię, powiedz, że nigdy Ci się jakoś dziwnie ryba nie zahaczyła, że haczyk np. nie uszkodził oka bądź skrzeli? Że żadna którą złapałeś nie straciła życia? A co z szokiem jakiego doznaje gdy się złapie, gdy ją holujesz kilkanaście bądź kilkadziesiąt minut (nie piszę o płotkach  :P) gdy wyciągasz ją na powierzchnię, kładziesz w dziwnej dla niej kołysce, gmerasz w pysku jakimiś kleszczami?
Ponoć są okresy ochronne: ale - to ile trzeba zastrzelić tych zwierząt, ile trzeba mieć tych zamrażarek aby wyżywić 4-5 osobową rodzinę przez cały rok?
Oczywiście, że są okresy ochronne. Wiesz dzik waży kilkadziesiąt kilogramów, czasami ponad stówkę, więc zapełnić zamrażarkę to nie problem. Gdy ktoś nie chce brać tuszy, odwozi ją na skup. Stąd w sklepach można kupić dziczyznę ;) Pieniądze przeznaczane są na składki i wcześniej wspomniane odszkodowania dla rolników.
« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 18:22:37 wysłana przez hatemenow »

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #100 dnia: 2021-12-13 | 18:45:17 »
@wilk325  Jeździsz by się delektować swoją przewagą nad rybką, męczysz ją, narażasz na stres i ból. Po czym wypuszczasz żeby kolejny psychopata w gumiakach mógł ją męczyć :P
Uczciwiej jest złowić rybę którą chce się zjeść i łowić tylko tyle ile się jest w stanie zjeść.

Co do myśliwych. Odszkodowania płacą nie dla tego że to super ziomki i litują się nad rolnikami, a dlatego że za przywilej polowania i hodowli zwierząt dzikich (gospodarka łowiecka) otrzymali od Państwa razem z koniecznością wypłaty tychże odszkodowań.
Za szkody poczynione przez lisy czy kuny na drobiu swoją drogą nie płacą.
Do tego zawsze czynnikiem selekcyjnym była pogoda. No ale słabsze osobniki nie mają szansy zdechnąć zimą, bo dobrzy myśliwy dokarmiają zwierzątka. Które wypasione na wiosnę wydają na świat dużą liczbę dobrze zbudowanych młodych które wyżerają nie tylko zasiewy ale i runo leśne. Czyli sami pogłębiają problem który tak dzielnie podobno zwalczają. Mało tego, czasami wprost powodują problem. Tak jest z coroczną introdukcją gatunku obcego - bażanta. Te ptaki stanowią konkurencję dla rodzimych przepiórek i kuropatw. Ale posuwają się nawet do strzelania ptaków które są wypuszczane z klatek (bo i tak trzeba hodowlane samce zabić, więc się organizuje strzelanie do żywych celów).
Wczoraj u mnie na wsi było polowanie z nagonką. Jakiś koleś ustawił się z dubeltówką obok (kilka metrów) od stodoły/podwórka sąsiada. Jak zauważył aparat to się ruszył. Nie wiem do czego strzelali, może do zajęcy bo trochę ich w ostatnich latach introdukowali albo do bażantów bo oczywiście też była introdukcja. Na szczęście w mojej okolicy przepiórki i kuropatwy radzą sobie pomimo myśliwych.
Gdybym miał coś zmieniać w łowiectwie to raczej w stronę sprzedaży licencji przez państwo z ograniczeniem ilościowym na łeb i po sprawie. Masz ochotę na dziczyznę idziesz polować. Nie masz jaj by własnoręcznie zabić, jesz burgera sojowego lub świnkę która nie tylko nieba, albo i ziemi nigdy nie widziała bo całe życie na ruszcie. A koła, kluby i związki mogły by sobie być jak filateliści czy inni esperantyści.
Mięso jadam kupne, hoduję też zwierzęta do jedzenia. Pomimo że staram się zapewniać im jak najlepsze warunki, to nie jestem pewien czy nie byłyby "szczęśliwsze" na wolności. I tak, żeby zjeść mięso to muszę najpierw zwierze ubić. Nie sprawia mi to frajdy, dla zwierząt zapewne byłoby lepiej gdybym mógł to zrobić za pomocą sztucera niż gdy narażam je na stres łapaniem itd.

Co do samego polowania z łukiem to wiem że wymaga sporych umiejętności i wiedzy o zwierzętach. Trzymam kciuki by udało się zalegalizować.


Edit: można swoje pole wyłączyć z obwodu łowieckiego i wtedy nie będą mogli na nim polować, a odszkodowania będzie wypłacać właściciel zwierząt czyli skarb państwa.
« Ostatnia zmiana: 2021-12-13 | 18:47:00 wysłana przez newrom »

Offline wyrzynacz

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 77
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #101 dnia: 2021-12-13 | 19:51:14 »
Zaczyna mi się podobać dyskusja emoji16. Ładnie, kulturalnie i ukazuje że jednak świat nie jest czarno biały i nie zawsze rację ma ten co głośniej krzyczy. Ja już z łuku nie postrzelam, bo rozleciał mi się w drobny mak nadgarstek. Ale samo strzelanie jednak wymaga sporych umiejętności. Są fajne kanały na Youtube np. ten o najszybszym łuczniku ma świecie. Naprawdę fajne tricki ma np. strzelanie za ściany albo jak strzela po łuku. Nawet jak kogoś nie interesuje strzelanie z łuku to naprawdę fajnie obejrzeć.

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2479
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #102 dnia: 2021-12-13 | 22:20:19 »
Zalinkujesz?

Offline clhseba

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 436
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #103 dnia: 2021-12-13 | 22:25:39 »
Panowie nie wiem czy wiecie ale ekipa z tematu Koronawirus  bacznie sledzi wasze posty !
 dość szybko ich gonicie !

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6916
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Polowanie BOWHUNTING
« Odpowiedź #104 dnia: 2021-12-13 | 22:36:46 »
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.