Piszę z prośbą o pomoc, chciałbym skopiować (z grubsza) kształt drewniany, alem rzeźbiarz jak z koziej * trąba, a ma być (przynajmniej na razie) tanio, to umyśliłem, że wykonam to ze spojonych ze sobą kilku warstw sklejki, a powstałą schodkowa strukturę po prostu wygładzę.
Problem leży w tym, że nie bardzo wiem, jak wyjściową formę sensownie 'pokroić" na plastry do naniesienia kształtów poszczególnych warstw. Przychodzi mi na myśl tylko ręczny rysunek względem siatki, ale to w pieruna roboty. Czy można jakoś prościej?
Grubość warstw myślę, że pomiędzy 5 a 10 mm jest wystarczająca.
 
Ten "kształt" to rękojeść pistoletowa, coś w rodzaju jak na załączonym obrazku. Ma posłużyć za bazę do dość radykalnej modyfikacji, jak się okaże, że działa, to oddam do zawodowca, który zrobi jak należy w litym drewnie ;-).
Nie linkowałem przez IMG, bo spory obrazek...
https://tinyurl.com/yctyvw4u

To od pistoletu pneumatycznego.
Z tym skanowaniem to się rozejrzę, zostałem na etapie, kiedy takie cuda to tylko w NASA. Dzięki.

Może forma i odlewy? Z gipsu, silikonu lub żywicy. Powinno być tanio i możesz zrobić kilka sztuk do przerabiania

Obrazek przykładowy... FWB P44. mnie takie ładne zdjęcie nie wyjdzie...
Odlewy odpadają, bo nie będzie się ich dało sprawdzić po połączeniu z całym zestawem (a te, które da się przyczepić są w obróbce bardziej uciążliwe niż drewno).

[edycja]
Porozmawiałem jeszcze i dwie podpowiedzi dostałem- skanowanie w warunkach domowych- są jakieś aplikacje, które złożą serię zdjęć w model.
Druga opcja- wzornik kształtów jako pomoc w rzutowaniu przekrojów.

Z racji słabej dostępności lub nieefektywności kosztowej  najlepszych metod zdecydowałem o użyciu 4 przekrojów.
Wykonałem papierowe szablony (1 odrys + reszta wsparta wzornikiem kształtów suwmiarką i "naokiem")- na ich podstawie wyciąłem składowe elementy z około 1 cm grubości sklejki (bliżej nieokreślonej).
Gotowy 1/3 produkt (na półprodukt jeszcze nie zasługuje):



Na pewno schrzaniłem głębokość mocowania pistoletu (wcięcie na środku)- coś mi się musiała opsnąć suwmiarka- teraz potrzeba podkładki grubości ~1 cm.
Inaczej też wypadły wcięcia pod palce i nawiert na śrubę mocującą (na zdjęciu w kawałkach na dwóch wewnętrznych wycinkach- bruzdy to połówki otworu). Jak odmierzę właściwy dystans dam metalową podkładkę pomiędzy te elementy (wytnę jej stosowne gniazdo). Całość jeszcze do ociosania, za to "szyjka"- miejsce pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym- wyszła całkiem nieźle.
Miejsce tego otworu, przez maksymalny kąt odchylenia części, do której wchodzi śruba mocująca, nieplanowanie przemieściło się do przodu.

Osprzęt: suwmiarka, wzornik kształtów, kartka A4, ołówek
piła kataba (mini), brzeszczot do metalu, kilka wierteł do metalu, wiertarka, tarnik trzpieniowy, dłuto 8 mm
1 zacisk stolarski

Na pewno lepszy efekt byłby przy wykonaniu wewnętrznej części z jednego, grubszego elementu a bocznych elementów z warstw cienkich sklejek/desek.

Po 2 otwory w każdym fragmencie służą do pozycjonowania tych kawałków względem siebie.

Ufff

Pytanie- czy przy sklejaniu dać kołek (albo parę) do połączenia elementów? To tylko prototyp, do przetestowania radykalnej zmiany kąta pochylenia- w razie powodzenia rozwiązanie zostanie zastosowane w poprawnym materiale.