Witajcie. Chciałem kupić sobie kilka elektronarzędzi akumulatorowych. Jakie są wady i zalety poszczególnych marek? Myślałem pójść w DeWalta lub Makitę. Z tego co widzę mają podobne ceny i jakość. Maffel i festool jest dla mnie za drogi. Milwaukee też wydaje się być droższe, poprawcie mnie jeśli się mylę, bo nie chciałbym wydać majątku na start. Zależy mi na markowym sprzęcie który trochę wytrzyma. Na początek myślałem o wiertarko-wkrętarce i zakrętarce, z czasem pewnie kupię klucz udarowy, szlifierkę, pilarkę tarczową, piłę szablastą i wyrzynarkę. Reszta narzędzi będzie raczej na kabel. Głównie potrzebuję go do skręcania szalunków, konstrukcji szkieletowej i budowy altan. Mebli tym na razie nie będę skręcał
Na chwilę obecną myślałem o DeWalcie dcd996, bo ma dobre opinie. Czy to dobry wybór?