@newrom Nie pamiętam co tam naprodukowałem wcześniej, ale skoro mnie wytknąłeś palcem to zapytam. Ty nas chcesz przekonać czy siebie ? Jako domek tymczasowy na budowę to postaw przyczepę kempingową, za 25k spokojnie znajdziesz dużą w dobrym stanie i zostanie Ci na dwa blaszaki warsztatowo-magazynowe oraz na wylanie fundamentów czy czegoś tam. Jak jej nie zagnoisz, to później odsprzedaż.Złodzieje poradzą sobie z zamknięciem kontenera równie łatwo jak z zamknięciem przyczepy, więc tu nie ma argumentu że bezpieczniej.Przyczepa będzie mniejsza, ale skoro domek za kilka miesięcy będzie gotowy to czy warto poświęcać tygodnie na zrobienia z kontenera chałupy? Strugałbyś sobie już słupy, albo rzeźbił okiennice zamiast zabudowywać kontener.Jeśli celem nie jest dłubanie w kontenerze, to może coś w ten deseń?
Taki mam styl narracji, ze wołam ludzi którzy byli aktywni w temacie. Nie jest to żadne wywołanie do tablicy.
Źle zrozumiałeś mój post. Kontener nie ma być na czas budowy - on ma być na dłuższy czas, (rok, dwa) nim nie ogarnę działki i funduszy na tyle by stawiać sobie normalny dom. A może potem przyjdzie rozbudowa kontenerów o kolejny i nabudowanie ich szkieletem. Zobaczy się. To nie ma być rozwiązanie na kilka miesięcy. Przyczepa odpada.
Po zakończeniu finalnego domu - powiedzmy za 3 lata - przeprowadzamy się tam, a konener zostaje jako goscinny / biuro (pracujemy oboje zdalnie) czy warsztat. Funkcje mu sie znajdzie.
spermakóltóra
tego to aż szkoda komentować, bo ni to zabawne, ni mądre. Głupie po prostu
Zapraszam do lektury i zapoznania się, o co chodzi i z czym to się je.
@kwita mysleliśmy nad holenderką, ale rozwiązanie cenowo wychodzi podobne. Fakt, niby gotowiec przyjezdza - ale mam znajomych którzy bardzo narzekali tez (gnijące ścianki, cienka izolacja, itp).
Również dochodzi ten aspekt który wspomniałem - ten kontener to tak na prawdę wartość około roku naszego czynszu w Warszawie. Przenosząc się więc do niego, mamy go w rok "spłaconego" biorąc pod uwagę jego koszt - i zostaje nam budynek jakby nie patrząc 25 metrów na działce, ocieplony i całoroczny. Czy to domek goscinny (zawsze lepsza wygoda dla przyjezdnych np. na swieta czy w odwiedziny) niż mieszkać na kanapie w dużym pokoju. Jak nie gościnny, to biuro - zeby można było sobie pracować w ciszy i spokoju. Albo letnia kuchnia. Albo warsztat. No nie powiecie mi, ze taki budyneczek dodatkowy sie nie przydaje na działce
Oczywiscie ze sie przydaje.