Cześć
Mam wątpliwości
Chcę zrobić kilka ładnych lampek na wypasie z żarówkami "edisona" jak i Diodami LED.
Jak to wygląda od strony prawnej? Czy te lampki potrzebują jakieś certyfikaty?
Czy wystarczy zamówić naklejki że zasilane 220v - 240v i tyle?
Z jednej strony chyba wszystkie produkty podpinane do gniazdka powinny mieć znaczek CE?
Ale przecież to jest kilka tysięcy zł za taki certyfikat. A wątpię żeby grono ludzi którzy wykonują takie produkty rzemieślniczo, starali się o takie certyfikaty....
Z drugiej strony, nie chce schylać się po mydło bo sprzedałem lampkę bez certyfikatu CE
Jak to wygląda w praktyce?