Dzięki, ale drewno ma 50 lat, jest pogryzione w różnym stopniu. Kilka elementów na pewno wymaga wymiany, podobnie jak ondulina (jakby ktoś chciał ją sobie dawać na dach czegoś poza szopą na narzędzia to lepiej niech usiądzie i poczeka aż mu przejdzie ;-) ).
W ciągu kilku lat będzie nowy dach, więc nie chcę wydawać dużych pieniędzy na ratowanie więźby.
Chodzi mi tylko o zmniejszenie ilości robactwa w więźbie.