Dzięki uprzejmości sąsiada, który handluje drewnem kominkowym / opałowym pozyskałem takie cudeńka i jest szansa na więcej
Ale nie za bardzo wiem, jak się za nie zabrać, żeby nie zmarnować potencjalnie fajnego materiału.
Mogę spróbować coś wytoczyć
Chciałbym też pociąć na mniejsze elementy do wykorzystania na zegarki, może inną biżuterię, albo, nie wiem, wieka do pudełek czy coś?
Ale w którą stronę najlepiej ciąć żeby zwiększyć szanse na odkrycie ciekawego rysynku wewnątrz? Jak siuszyć, jak zabezpieczyć?
Tę największą już rozciąłem w pół
i widać, ze coś ładnego może dziać się w środku. jeśli będę teraz ciął w plastry w kierunku zewnętrznym, gdzie jest bardziej wszystko pokręcone
Będę jednak wdzięczny za wszelkie rady