Hej,

Zostało mi po budowie domu sporo desek i kantówek. One mają już ze 20 lat, część jest oblepiona betonem, a reszta pyłem, piaskiem, niektóre mają w sobie jeszcze gwoździe lub ślady po nich. Drewno jest zdrowe.

Do tej pory wykorzystywałem je do budowy czegoś, co było tymczasowe (skrzynia na gruz, skrzynki na rośliny w gruncie, które później i tak szlag trafi albo używałem do budowania tymczasowej drewutni). Wszystko cięte piłą łańcuchową, skręcane wkrętami - byle szybciej i prościej.

Później zrobiłem dzieciom piaskownicę z takich desek. Usunąłem gwoździe, szlifowałem z wierzchu szlifierką taśmową, żeby usunąć trochę tego syfu i tak zostawiłem.

No ale zostało mi tego jeszcze sporo, miejsce zajmuje i moje pytanie, czy można to wykorzystać do innych prac w drewnie? Pomyślałem, żeby je pociąć na mniejsze listewki i robić z tego klejonkę.

Wyczytałem na forum, że jak taką deskę przepuści się przez grubościówkę to jest po nożach. Czy jest na to jakaś rada? Czy może niepotrzebnie się rozczulam nad takimi deskami i powinienem je dawno temu przeznaczyć na opał?

Tak jak @Karol Kopeć - ja korzystałem jeszcze z ręcznej taśmowej szlifierki (czołgu) albo zwykłego elektrycznego struga na wymienne nożyki jak wiedziałem że gwoździ już nie ma. Sporo desek po szalunkach jakie mi zostały wykorzystałem ... m.in, na wewnętrzne parapety

Przydaje się też wykrywacz do metali, czasami jakiś ułamany gwóźdź można przeoczyć przed struganiem.

Dziękuję za rady dotyczące czyszczenia.

Kupiłem obie szczotki (drut kręcony i prosty) i na mojej szlifierce drut kręcony się lepiej sprawdził. Bardziej chodzi o to, że ten kręcony jest lżejszy, przez co szlifierka łatwiej w obroty wchodzi, czyści dobrze z piachu i betonu, przeleciałem na niej wszystkie deski/kantówki.

Szczotka z drutem prostym jest imho lepsza, bo czyści ładniej (deska jest prawie biała, czyści wgłębienia lepiej niż ta kręcona), ale ma sporą masę własną i potrzeba do niej mocniejszego sprzętu. Na mojej się rozpędzała, czyściła dopóki miała nabranej prędkości, a później znowu trzeba ją rozpędzić. Szlifierka Bosch GWS 750 S.

Szczotki takie z allegro kupiłem jakby ktoś szukał (DOCZOŁOWA DRUT STAL M-14 120MM SZCZOTPOL, a druga SZCZOTKA TARCZOWO-KĄTOWA DRUT STAL 120MM SZCZOTPOL) jak dla mnie wyważenie znośne, ale po 4 godzinach ciągłego czyszczenia łapa odpadała.

Dokopałem się w tym stosie do kantówek, z których był robiony dach i w sumie to nie mam pomysłu co z nimi zrobić. Jest ich 5 sztuk, przekrój jakieś 14-13-12cm (zależy gdzie miarkę przyłożyć) i około 3,5-4,0m długie, ważą tyle, że sam nie uniosę. Wyglądają na zdrowe. Nie bardzo wiem, jak mógłbym je wykorzystać kiedykolwiek. Nie mam sprzętu (lub wyobraźni), żeby je jakoś wyprowadzić na prosto i wygładzić :/ Myślałem, żeby użyć ich do budowania domku dla dzieci jako 4 nogi no ale 15x15? Planowałem użycie kantówek 9x9 do tego celu. Doradzi ktoś coś? Czy warto się w to bawić? Nie wiem, czy ktoś by to chciał kupić

Na alledrogo są o nim bardzo negatywne opinie. Jak to się sprawdza w praktyce?
Swoją drogą jak padło o wykrywaczach metalu to miałem przed oczami raczej coś takiego za ~1k PLN:)

Kupiłem obie szczotki (drut kręcony i prosty) i na mojej szlifierce drut kręcony się lepiej sprawdził. Bardziej chodzi o to, że ten kręcony jest lżejszy, przez co szlifierka łatwiej w obroty wchodzi, czyści dobrze z piachu i betonu, przeleciałem na niej wszystkie deski/kantówki.

Dziwną szczotę kręconą kupiłeś, garnkowych nie było? Dobrze nią wyczyścisz np. wąskie ceówki w środku, ale do powierzchni jak deski to tak średnio.

Odnośnie wykrywacza - może pinpointer? Na forum ktoś doradził "mars md", jest całkiem ok, nóżki ułamanych zszywek "widzi", chociaż trzeba jechać powoli i bezpośrednio po desce. Doraźnie czułość pinpointerów można zwiększyć prostym trikiem. Mars ma też pewną cechę, która sprawdzi się w terenie, ale niekoniecznie w warsztacie - po kilku minutach pika aż do zaje**nia, trzeba mu robić wyłącz-włącz. Nie wiem czy reszta też tak ma.

https://www.google.com/search?sca_esv=564964246&sxsrf=AB5stBhxdTPAKAc2Cdga_gkF-8Cx2rKvFA:1694595440598&q=szczotka+garnkowa+z+drutem+splatanym&spell=1&sa=X&ved=2ahUKEwid_pj6m6eBAxWPExAIHYNvA7IQBSgAegQIBxAB

Druty mniej wypadają niż z takiej prostej.

@POGROMCA_KELT, szlifierki 230 mm mają znacznie niższe obroty max z racji większej średnicy tarczy. Może wydawać się, że zasuwa.