Nie są po suszarni, na jesień jak kupiłem nic niebylo, szczerze powiem że nie wiem kiedy te robactwo się zaczęło, miałem taki bajzel w garażu że nie szło dojrzeć, przedwczoraj posprzatalem i patrzam a tu te skurswysynstwo. Ma tego chyba coś 60mb w kawałku 2 i 2,5m. Już nie pamiętam ale coś chyba 120ziko zapłaciłem. A okazuje się że nawet to nie warte było