Cześć,
Mieszkam w kamienicy w której ściany na parterze mają około 70cm, planuje wymianę dwóch parapetów (rysunek poglądowy w załączeniu) na dębowe grubość ok.3,8cm, głębokość 50cm, jeden ma długość 230cm drugi 170cm (takie dwa o długości 170cm mam już w innym mieszkaniu w kamienicy od 15lat). Oba są/będą osadzone w murze gdzieś na 5cm, pod parapetami są grzejniki i takie głębokie wnęki.
Moje pytanie dotyczy przede wszystkim tego większego, czy ja powinienem zatopić/wefrezować jakić profil (czerwona linia) na całej długości osadzony też w murze, aby usztywnić taki parapet? Czy sam bez wzmocnienia może sobie funkcjonować. Mam już dwa 170cm parapety od nastu lat i one w sumie wyglądają całkiem w porządku, chociaż powoli widać, że coś się z nimi dzieje lekko pracują.
Stolarz z którego usług kiedyś korzystałem, znajdzie w swoim grafiku czas i zrobi mi takie parapety (właściwie to sklei po długości - ja nie mam takich umiejętności i przepuści przez grubościówkę/równiarkę). Mi zostanie ich wykończenie: szlifowanie, krawędzie, planuję lakier od dołu, a od góry olejowosk.
Z góry dzieki emes.