Cześć! Dostałem parę desek jesionu i postanowiłem zrobić z nich drzwiczki do szafki do łazienki. Klejonka wyszła ładnie, ale dzień po rozformowaniu zauważyłem że zaczyna się wyginać. Słoje były układane naprzemiennie.

Gdzie popełniłem błąd i jak to naprawić? Myślałem żeby ściskami naprostować drzwiczki i dodać poprzeczne listewki, skręcić wkrętami, czy to pomoże? Mam raczej małe doświadczenie z jesionem, więc będę wdzieczny za opinie.

Z góry dziękuję i pozdrawiam

Suche, procentowo nie określę, ale było suszone u wujka stolarza.
Po zdjęciu ścisków leżała w pracowni. Około 15-20 stopni. Sucho
A z ciekawości - dlaczego się nie nada?
Dziękuję za odpowiedź

Po suszarni

Pokaż jak się wygięła.
Ps.  I czy po rozcięciu poczekałeś aż drewno zapracuje po uwolnieniu naprężeń? Jak szybko po cięciu skleiłeś?

zwróciłbym uwagę na słowo klucz - leżała.

dlatego właśnie pytałem jak była przechowywana

A z ciekawości - dlaczego się nie nada?

spora powierzchnia, bez niczego co by ją "trzymało w ryzach" zmienna wilgotność w łazience, powinny być wykonane z ramiaków i płyciny

tak ale musisz pamiętać że muszą być mocniejsze niż siły działające w klejonce, dobrze by było wyfrezować rowek i wstawić szpongi zamiast listwy przykręcać na wkręty, raz że będzie wyglądało o niebo lepiej, dwa części jej grubości wejdzie w klejonkę więc nie będzie taka toporna jak we wrotach to stodoły, trzy przefrezowana klejonka straci trochę naprężeń, po czwarte umożliwi prace klejonce

Pokaż jak się wygięła.
Ps.  I czy po rozcięciu poczekałeś aż drewno zapracuje po uwolnieniu naprężeń? Jak szybko po cięciu skleiłeś?

Ja chciałbym doprecyzować - ile powinno się dać tarcicy po rozcięciu na uwolnienie naprężeń? Ile robisz przerwy przed kolejnym etapem?

Szanowni Panowie! Mega wam dziękuję za sugestie. Szpongi dzisiaj zostały zrobione. Trzymajcie kciuki żeby było git. Ja jestem dobrej myśli😁❤️