Witam,
chcę zrealizować mój pierwszy projekt w drewnie (wczesniej to tylko jakieś konkstrukcje z gotowo ciętego mdfu, sklejki i listewek). Jestem z Warszawy (Ursynów).
Zamarzyły mi się podstawki pod głośniki:
- górny blat ok 16x25cm, najchętniej 1cm grubosci (ale będzie też służył za uchwyt, bo głośniki w założeniu będą często przestawiane).
- noga 90cm wysokości zbita z 4 desek po ok 12cm szerokości - w środek będzie wsypany piasek
- podstawa ok 35x30 najchętniej jak najcieńsza, ale w środku będzie zabudowana(obudowana drewnem) płyta stalowa grubosci ok 1,5-2cm.
Wykończenie na czarno z lekka nutą srebra - na połysk. Czyli całość drewna ma byc mocno opalona, z wyraźnie zwęgloną powierzchnią, potem ta powierzchnia lekko wyczyszczona, potem trochę wtartego srebrnego wosku/pasty, pasta wyczyszczona i na koniec jakiś olej lub lakier (chyba raczej lakier). Pierwotny pomysł był, żeby zamiast lakieru zalać to żywicą epoksydową, ale wydaje mi się, że późniejsza obróbka jest poza moim zasięgiem (głównie chodzi mi o zeszlifowywania nadmiaru - na youtube to zazwyczaj grubościówki używają) podniesie koszty projektu i zwiększy ryzyka.
Ograniczenia, które widzę:
- Narzędzia. Mam tylko piłę ręczną i papier scierny, młotek, wkrętak, wiertarkę. Mogę coś dokupić za 200-300zł ale w sumie to nie wiem od czego zacząć(czy strug, czy coś z elektronarzędzi itd.) i jak daleko z tym hobby będę chciał brnąć. Mieszkam w bloku, więc głównie balkon jest miejscem do pracy. Ale lubię majsterkować i chcę trochę narzędzi dokupić. Szwagier ma jakąś szlifierkę i frezarkę, więc mógłbym pożyczyć.
- Materiał. Na podstawę i blat myślałem o deskach grubości 1cm, ale takich w okolicy w sprzedaży nie widzę - zazwyczaj 18-20mm (choć na stolarz24.pl są, ale czas oczekiwani 2-3tygodnie). Nie widzę też desek szerszych niż 14cm, więc będę musiał robić jakąś klejonkę - dodatkowa praca. Wstepnie myślę, o świerku, ale nie wiem czy to dobry wybór.
- Konstrukcyjne. Tu widzę 2 problemy. Każda podstawka może ważyc ok 15kg, więc górny blat musi być tak przymocowany, żeby przenosząc podstawkę za górny blat nie wyrwać jej. Czy klej plus kilka dłuższych wkrętów (wkręconych pod kątem wystarczy). Podobna kwestia przy dolnym blacie, ale tam trochę niższy ciężar będzie do utrzymania. Zakladam (czy słusznie) że opalenie deski o grubosci 2cm nie naruszy zbytnio jej wytrzymałości. I czy przy przenoszeniu za blat, nie będzie się on kruszył?
Samo wykonanie wydaje się proste:
- deski przyciąć na wymiar (czy mogę liczyć że będą równe, płaskie?)
- czy skoro będę opalał to muszę je szlifować?
- kanty sfrezować
- elementy zmontować (nogi osobno, blaty osobno), poczekać aż klej zwiąże
- opalić
- oczyścić, nadać, kolor, polakierować, wyszlifować itd.
- zmontować blaty z nogami
Pytanie, czego nie przewidziałem? Jak to zrobić i czym, żeby sie głupio nie narobić i nie wymyslać koła na nowo?
Wydaje mi się, że najwięcej zalezy od drewna. W Leroy Merlę są takie sosnowe 14cm szerokości ale mają zaokraglone kanty, więc do klejonki będę musiał te brzegi odciąć/zeszlifować. Ale w składzie budowlanym np. siekierki.com.pl jak kupię drewno strugane to też będą te kanty zaookrąglone. Więc czym to wyrównać?
Chętnie zweryfikuję swoje myśli, z kimś bardziej doświadczonym.
Łukasz