Bear, korniki mają rację albo firma albo wypożyczalnia i cykliniarka. Czołgiem się zajedziesz nie mówiąc już, że mogą zostać typowe ślady po taśmie.
Wiem co piszę bo 12 lat temu też byłem taki kozak!! i szlifowałem surową podłogę sosnową na antersoli (poddasze ze skosami) tylko 34m2
. To było miękkie drewno, które zjechałem prostokątnym oscylacyjnym Skilem - fantazja mnie poniosła!!!Robotę zrobiłem ale plecy i kolana do wymiany. W 2018 w nowym domku na działce robiłem cykliniarką i wcale to proste nie jest w kilku miejscach mam wgłębienia po zbyt późnym podniesieniu walca przy końcu podłogi, kto używał to wie o czym piszę. W wypożyczalni doradzą Ci ile i jaki papier zastosować i możesz od razu kupić odpowiednią ilość. Co do lakieru to zależy od zasobności portfela. Zależało mi na twardym i odpornym na zarysowania lakierze, więc użyłem Hartz lacka super strong - cholerstwo wrażliwe na wilgotność i temp. w pomieszczeniu ale to chyba wszystkie tak mają. Kilka razy zmieniałem termin lakierowania bo było za ciepło a i tak dolewałem retardera żebym zdążył całą podłogę czy schody na raz pomalować. Po 2 latach użytkowania jestem bardzo zadowolony.