Hej!
Pomału zbliża się koniec budowy domu i czas zacząć myśleć o jakimś ogrodzeniu. Zależy nam z żoną aby było ono dość szczelne, chociaż nie musi być to jednolita ściana. Początkowo planowaliśmy zrobić ogrodzenie z paneli siatkowych a do tego przymocować panele lamelowe czy jakkolwiek się nazywa to badziewie z marketów co kosztuje stówkę. Wydaje mi się jednak to dość upi***liwe rozwiązanie bo z wytrzymałości raczej nie słyną, przez miliony zakamarków w moim odczuciu są uciążliwe do konserwacji no i wizualnie też nie powalają.
W związku z tym pojawiła się koncepcja numer dwa, która tak na chłopski rozum wydaje mi się nieco bardziej rozsądna, ale właśnie... być może tylko wydaje?
Myśleliśmy o czymś w tym rodzaju: (zdjęcie poglądowe, pochodzi z ogłoszenia z serwisu OLX), na pewno dorzucilibyśmy betonowy podkład po długości, żeby drewno było chociaż te 10-15cm nad poziomem gruntu.
![](https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/340057514_178834871312784_778205700654978415_n.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-7&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=fCzwDGUmFooAX_TdPu_&_nc_ht=scontent-fra3-1.xx&oh=03_AdSOz00s-QGe09TEeB4DldLeXDh7kpJxpc7Vr6doIcXF7Q&oe=646D1F9B)
Teraz podstawowe założenia a następnie seria pytań.
Wiadomo jak się ma sytuacja pod koniec budowy, zapasy gotówki mocno ograniczone, na dąb nas raczej stać nie będzie, jeśli jednak mielibyśmy teraz dołożyć odrobinę więcej a dzięki temu ogrodzenie przetrwa znacznie dłużej to wybór jest oczywisty i na pewno na takie rozwiązanie chcielibyśmy się zdecydować.
Najczęściej w polecanych gatunkach drewna na ogrodzenia spotykałem się z modrzewiem oraz olchą. Czy są to dobre wybory? Ew czy któryś jest lepszy? Bądź są jeszcze jakieś gatunki które zdecydowanie powinniśmy rozważyć?
Przęsła chciałem zrobić dwumetrowe, słupki z kantówki 80x80mm?
![](https://scontent-fra5-2.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/343285840_1369677493605816_675248148309107269_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=ae9488&_nc_ohc=GSMS1bX8pj8AX_ZMB32&_nc_ht=scontent-fra5-2.xx&oh=03_AdT2XAiJPUWEQPlXbgBlZTdNIfkjPiy7eTvXh-ASbWfHAw&oe=646D0569)
Słupki osadzone przy pomocy tych kotew z kołnierzem do przykręcenia do betonu, od dołu zabezpieczone jakimś dysperbitem lub innym (jakim?) mazidłem i oczywiście osadzone kilka cm nad betonem.
Nie wiem jak nazwać te "szyny" z boku słupków, ale chciałem je wyfrezować na grubość deski (czy potrzebny jest ew jakiś zapas po grubości? ) a same deski cięte tak żeby po długości również miały nieco luzu. Całość wsuwana od góry a pomiędzy kolejne deski odpowiednio docięte dystanse które również by się chowały w "szynie".
Za wszystkie porady będę niezmiernie wdzięczny, a kolejna garść pytań pojawi się niebawem
![MrugniÄcie ;)](https://kornikowo.pl/Smileys/default/wink.gif)
Pozdrawiam!