ciężka sprawa żeby odesłać bo już poskręcałem szafkę (pod ukośnicę) i wyszło mi że coś w tych drzwiach nie pasuje. Początkowo myślałem, że coś popsułem, ale potem sprawdziłem dodatkowe, niewykorzystane elementy i tam zauważyłem takie zjawisko...
Może faktycznie pogoda jest jaka jest i coś nasiąknęło w transporcie - chociaż zapakowane było szczelnie i u mnie jest obok kotłowni gdzie jest sucho.