Czołem,
Dawno nic tu nie pisałem, chociaż codziennie śledzę Wasze poczynania i cuś też tam sobie pomalutku dziubię.
No dobra, wziąłem się za tę półkę. Małżowinka wykonała specjalistyczny prodżekt, najpierw w skali 1:1 a ja go później przeniosłem na produkcję:)
Wysokość około 2600mm i szerokość w dolnej części 2000 mm. Materiał mdf, grubośc 18 mm, pocięty w pasy szerokości 200 mm, oklejany dębowym fornirem modyfikowanym.
Plan był taki, że se posklejam warstwami płytę i dotnę na taśmówce pod odpowiednim kątem co by tworzyło to taki zwężający się kształt drzewa (nie wiem jak to opisać), ale oczywiście w swym geniuszu, jak zamawiałem cięcie, nie wziąłem pod uwagę, że piła ma 19 cm wysokości cięcia. Posklejałem/poskręcałem więc najpierw poszczególne segmenty pnia.
a później wkleiłem wypełnienie
I tak w zasadzie z każdym elementem
A potem wziąłem się za półki, docinanie, przymierzanie, odpowiednie kąty. Troszkę zabawy było i na koniec wiercenie, klejenie i kołkowanie.
i kolejne
I tak mierzyłem, ciąłem, wierciłem i kleiłem. Miejsca coraz mniej, nie ma się gdzie ruszyć. Dramaturgia normalnie.
W końcu....
Z racji, że jest to wszystko k...sko ciężkie, wymyśliłem że podzielę drzewo na dwie części.
Jak już posklejałem ...
położyłem na MDF 8mm, odrysowałem, wyciąłem front i plecy, pokleiłem, przybiłem i obleciałem frezarką,
góra
dół
Co dalej, zacząłem fornirować. Jak wspomniałem, fornir modyfikowany dąb. Dlaczego? A bo mniej zabawy z pasowaniem słoi no i taki był od ręki. Robiłem to pierwszy raz i trochie się tego obawiałem.
Klej Kleiberit, nanoszony szpachelką. Obawiałem się, że będą grudki i jakieś farfocle się ciągnąć, nic z tych rzeczy, bardzo dobrze się nanosi. Cytując klasyka: trzyma w ch..j, polecam.
I finał, góra skończona
Co by pasowało kolorystycznie, małżowinka wybrała kolor,
https://minwax.pl/produkty-do-drewna/bejcowanie-wykonczenie-jednym-kroku/waterbased-woodsheen-waterbased-oparty-na-wodzie-wood-sheen-polysk-drewna/ i tu mnie coś podkusiło by kupić tego samego producenta SZPACHLĘ.
Stwierdziłem, a poszpachluję łączenia, a inwestorka - po co , dobrze jest, ja na to - to szpachla hamerykańska, tego samego producenta, napisali, że dobrze kryje itp, itd.
Teraz dochodzę do meritum. Poszpachlowałem, pomalowałem i... Ch..j mnie strzelił. Gówno j..ne, ^&%$(&$&*%$*@!^%&*$!^#&*$
HELP, CO ROBIĆ?? CO ROBIĆ?
JAK TO GÓWNO USUNĄĆ?
Napisałem do MINWAX-a, ale du*a, nic nie odpisują.
Jak ktoś ma jakiś koncept to proszę
Pozdrawiam,
Piotrek