Witajcie, chce zbudować szafę około 60/40 która będzie stała w rogu przedpokoju. Będzie w niej sporo rzeczy, niektóre ciężkie. Zastanawiam się jak rozwiązać nogi w tej szafie. Wiadomo że potrzebna będzie możliwość wypoziomować ją po ustawieniu na miejscu. Nogi meblowe przykręcone tak by podpierały wieniec dolny oraz boki wymuszają ślepy bok a tego bym chciał uniknąć. Może rozwiązanie z dwiema nóżkami z przodu ukrytymi za cokołem, np regulowanymi od góry przez otwór w wieńcu a tył to boki stojące na ziemi (jak w ikea pax)? Mam takie paxy w domu, dużo w nich rzeczy jednak obawiam się (może bezpodstawnie), czy ciężar nie wyrwie wieńca dolnego.
Czy ktoś by mnie nakierował na prawidłową technikę wykonania tego?