Sosna z marketu to zupełnie co innego. Bardzo różnie można trafić, czasem mam wrażenie że to idzie do sklepu prosto z traka, tak skręca.
zauważcie też że na markety idzie najsłabszy gatunek, to czego nie wezmą producenci, składy i stolarze trafia do marketu,
druga sprawa to sposób przechowywania, jedziesz na skład i tam są dechy posztaplowane, równo ułożone, płasko na równym podłożu, związane taśmami, i sztapel stoi na sztaplu dociskając te niżej, wszystko po to zeby nie wyginały się i nie skręcały a w sklepach ? przyjezdża sztapelek, taśmy sruuu do śmietnika, kilka sztuk luzem rzuconych na sklep a reszta leży gdzieś na dziale magazynowym pod zadaszeniem albo i nie luźno rzuconych na kupe, Ci co zajmują się zawodowo handlem drewna wiedzą jak je przechowywać, w marketach pracownicy nie mają bladego pojęcia o tym , jak nie ma metki na desce to nie potrafią rozróżnić czy deska jest sosnowa czy dębowa.