Witam  , na zamówienie żony zrobić mam dwa "nocne stoliki - szafeczki" mają stać po obu stronach łózka.

Na początku miały być to wiszące korpusy mocowane do ściany za pomocą (kołków - niewidzialnych połączeń)
Ale okazało się że łóżko ma zagłówek który sporo odpycha łóżko od ściany i półka była by mocno cofnięta do tyłu. Dlatego projekt zmienił się z półki w stolik.

I teraz proszę o poradę czy dobrze sobie wymyśliłem, że nóżki przeczepie do "listewki" za pomocą domino i kleju, a później te listewki połączone już z nogami dokrece do korpusu za pomocą mufy wkręcanej od spodu do "stolika" i złoży mi się w całość. 

Czy to będzie zgodnie ze sztuką ?

Załączam kilka zdjęć tego projektu, korpusy są już gotowe natomiast nogi na przymiar na razie zrobiłem z sosenki i jeśli takie rozwiązanie było by oki to zrobię z dymba.

Coco jak chcesz dać domino to na cholerne jeszcze mufy?

Czyba, że źle zrozumiałem.

Ale...
Jak chcesz dać mufy to w listwie daj dla pewności kilka mm luzu w niej (listwie) by mogło sobie pracować.

I nie brak domino o ile dobrze zrozumiałem   

Bardzo fajny mebel, bardzo mi się podoba.
Jakie drewno użyłeś?
W jaki sposób robiłeś aż tak duże zaokrąglenia?

Poza tym to spoko mebelek

Konrad, bardzo zacna produkcja

Bardzo fajny mebel, bardzo mi się podoba.
Jakie drewno użyłeś?
W jaki sposób robiłeś aż tak duże zaokrąglenia?

Szczerze powiem ze nie spodziewałam się tak pozytywnego odbioru od osób które robią świetne rzeczy i w mojej ocenia są dużo bardziej zaawansowani w stolarce niż ja raczkujacy żuczek 

Odnośnie drewna miało być to sam buk z uwagi iz w sypialni jest podłoga bukowa. Jednak postanowiłem urozmaicić projekt poprzez pomieszanie kilku dodatkowych odcieni. Sa tam 3 gatunki drewna: iroco dąb i buk. Szerokość pasków starałem się dobrać w zgodzie ze swoim gustem i miałem z tym nie lada zabawę 

Zaokraglenia robilem frezem r13 z lerua .... Jest jaki jest (napewno tani). Przejazdy robiłem na kilka razy korzystając z przekladnicy aż do łożyska by nie musieć przy dużym zbiorze jechać po mału robiąc przypalenia  . Pozostałe mniejsze zaokrąglenia robiłem r2



Dziękuję wam za tak mile słowa które aż dodają wiatru w żagle, widziałem tez wasze projekty i tym bardziej cieszą mnie takie opinie

Ja to już wszędzie widzę zastosowanie dla Invis-a , chyba skończy się zakupem

Mebelek wyszedł Piknie, ale co on tam skrywa,  to pokaże dopiero jak  wykonczysz olejem woskiem czy co tam sobie planujesz, wrzuć potem foty koniecznie☝️

Co do samego mocowania, to wolałbym dać bezpośrednio na domino jeśli może być na stałe lub na łączniki meblowe z srubą dwugwintową jeśli ma być rozkręcane, ten patent z listewką za bardzo kojarzy mi się z siermieżnym zydlem przy tej wysokości mebla, bardziej to widzę (bo nie widać) w niższych konstrukcjach

Bardzo ciekawy mebelek, konstrukcyjnie i zapewne kolorystycznie po wykończeniu. Łączyna z nogami przy tej wysokości mebla nie będzie zbyt widoczna. Zamocowanie nogi bezpośrednio w korpus mebla nigdy nie zapewnia odpowiedniej stabilności i w mojej ocenie jest mniej korzystne wizualnie. Jeśli dasz mufy i śruby, zbędne są "fasolki" . Drewno wzdłuż słojów praktycznie nie pracuje - nie zmienia wymiarów. To o łączynie, a korpus chyba wykonany z dobrze suszonego drewna.  Przy tych wymiarach nie powinno być problemów.