Ponieważ to moje pierwsze takie ogrodzenie to traktuje to jako swego rodzaju eksperyment, żeby zobaczyć co działa a co nie. Tym bardziej że robię to dla siebie to mogę sobie pozwolić na taką fantazję
Blachę wymyśliłem spontanicznie i na chłopski rozum, chłop zrobił na następny dzień w chrześcijańskiej cenie, więc tu nie ma dla mnie żądnej straty
plus się okazało że dobrze wygląda z resztą konstrukcji
Myślę że dyskusje na ten temat, też nie są straconym czasem. Zawsze się można coś nauczyć lub dowiedzieć o innej perspektywie widzenia. Takie jest dla mnie założenie wątku, jest pomysł, jest dyskusja i inne pomysły oraz rozwiązania, a może coś komuś przypadnie do gustu i wykorzysta w swoim projekcie.
To się zgodzę że procesy które mogą tam zachodzić to nie prosta sprawa. Myślę że z blachą czy bez i tak one będą zachodzić tylko kwesita w jakim czasie. Z racji że mam łatwy dostęp do blachy i mogę łatwo ją ściągnąć, oraz teraz z ciekawości, narazie ją zostawię w ramach eksperymentu. I tak mam zaplanowane jeszcze raz malowanie w tym roku, więc sprawdzę kontrolnie co się dzieje pod spodem, żeby trzymać rękę na pulsie. A jak się sytuacja rozwinie dam znać oczywiście.
Taki patent jak na zdjęciu, które załączyłeś.
Na wprost 100% nieprzezierne. Z boku w zależności od zakładki.
Nad tym rozwiązaniem też się zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku że w mojej sytuacji i lokalizacji to nie najlepsze rozwiązanie. Gdzieś od strony sąsiada z boku lub tyłu działki dla mnie miało by to sens, ale nie od przodu od strony ruchliwego chodnika.