Cześć, nie wiem czy pisze w odpowiednim dziale ale mam pytanie czy jest jakiś sposób na szpary w drewnianej podłodze (sosna ) podłoga ma już około 10 lat nie było z nią nic robione od momentu położenia a że zacząłem zajmować się stolarka może bym coś z tym podziałał w miarę możliwości.

Eee, listewki to nie , lepiej zerwać deski i położyć odnowa, będzie spokój na kolejne 10 lat.

Zdjąć i położyć jeszcze raz

Jakbyś dorzucił zdjęcia podłogi i szpar było by łatwiej cokolwiek powiedzieć, jak nie widać ciężko ocenić skalę problemu i dobrać dobrą rade.
Jeśli szpary są duże i jest ich sporo to najlepszym rozwiązaniem jest przełożenie, ale też najbardziej czasochłonne, dodatkowa rzecz niektóre elementy mogą później nie nadawać sie do ponownego ułożenia i robi się zonk, bo nagle sie okazuje że brakuje deski lub dwóch. Trzeba też całość dobrze przeszlifować i na nowo zabezpieczyć lakierem czy co tam chcesz.

Jak jest ich nie dużo i szkoda roboty na rozbieranie i układanie całej podłogi można użyć szpachli, tylko pamietaj że zawzwyczaj szpachle inaczej pracują niż drewno więc musi być elastyczna. Znajdziesz sporo szpachli typowych do parkietów i podłóg drewnianych
np
https://gizmogaraz.pl/produkt/dab-naturalny-szpachla-do-podlog-drewnianych-i-laminowanych-borma-wachs-kopia/

Mery marketingowiec,

niestety dziś jestem konserwatorem powierzchni płaskich
czekam na wizytacje sanepidu więc konserwacja powierzchni pełną parą