Pomysłowy jig i frez z łożyskiem albo pierścień kopiujący. Materiałów w necie Ci nie podpowiem, bo niby oglądam dużo, ale nie kojarzę nic pod konkretnie takie zastosowanie. Ja bym unieruchomił deskę na blacie i wykorzystał jiga w kształcie litery L albo T, który wyznaczałby "moment X", jak to ująłeś. Musiałby się przesuwać po "przykładnicy" prostopadłej do tych rowków. Ustawiasz, frezujesz, przesuwasz, blokujesz, frezujesz, przesuwasz, blokujesz, frezujesz itd. Trochę liczenia, trochę wycinania i skręcania przystawki i gotowe.