Koledzy chciałbym prosić o porade/pomoc odnośnie składowania drewna w Waszych warsztatach. U siebie ciągle cierpie z powodu braku miejsca a nowe maszyny wcale mi w tym nie pomagają
W obecnej chwili mam zastawiony praktycznie cały warsztat a drewno z którego cos robie (mniejsze kawałki) mam poskładane w stojaku przed piłą. Całkiem małe kawałki trzymam poskładane i podzielone w skrzynkach. Niestety przez stojak nie mam mozliwosci przeciecia wiekszej szerokosci płyty bo z przodu stoi wspomniany stojak. Mam jeszcze jedno niewielkie pomieszczenie w ktorym trzymam drewno do palenia, wieksze deski itp. Zastanawiam sie czy nie przeniesc tam całego stojaka i tych skrzynek z drobnica? Zyskam dodatkowe miejsce ale z drugiej strony trzeba bedzie biegać po kawałki ktore bede potrzebował. dodatkowy minus jest taki ze nie mam wewnetrznego przejcia miedzy dwoma pomieszczeniami. Garaz mam w kształcie litery L i oba wejscia sa oddzielne.
Z prawej strony piły pod blatem mam 4 skrzynki ze kawałkami sklejki. Te moga zostac bo w tym miejscu akurat mi nie przeszkadzaja, ale reszta?
Jak macie to rozwiązane u siebie? Jak uważacie jak zrobic zeby było najwygodniej?
Poglądowe zdjęcie jak to jest u mnie poniżej