Autor Wątek: Stół rozkładany dylemat  (Przeczytany 415 razy)

Offline Kayt

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 13
Stół rozkładany dylemat
« dnia: 2021-03-27 | 11:27:49 »
Witam,

Jestem aktualnie po zrobieniu mojego pierwszego projektu, tj. stolik kawowy(ZDJ 1). Drewno z jakiego go wykonałem okazało się, że nie jest zbyt suche, ale udało mi się je w miarę podsuszyć i zrobić blat, choć blat wygięło mi w banan po zrobieniu i różnymi pomysłami udało mi się go naprostować i koniec w końcu zamontować do stelaża na którym jest poprzykręcany wkrętami i nic a nic się nie dzieję i jestem bardzo zadowolony z końcowego efektu.
Do czego zmierzam. Mam do zrobienia jeszcze wiele projektów, a na tą chwilę przymierzam się do zrobienia stołu rozkładanego w takim samym stylu co stolik kawowy (ZDJ 1). Mam tylko dylemat, w jaki sposób zrobić dostawkę, którą chciałbym mieć po środku. Mam jeden pomysł, który mi się podoba, ale boję się, że blaty mogą mi się powyginać, gdyż z tego co widzę (ZDJ 2) blaty nie będą bezpośrednio przykręcone do stelaża. Czy w sytuacji gdzie blat jest powiedzmy "swobodny" mogę zastosować płaskownik jako żebro do wzmocnienia, czy raczej jakiś teownik? Może ktoś z was robił podobny projekt i ma jakiś pomysł jak zrobić dostawkę po środku by dodatkowo była chowana pod blat?