za rok czasu doschna spokojnie
1. Jak długo dać deskom poleżeć w celu wyschnięcia? Czy lepiej żeby leżały do kolejnego roku czy lepiej po lecie (np. w sierpniu) się nimi zająć? Deski leżą zadaszone pod altaną - brak deszczu, dobra wentylacja.
Im dluzej tym lepiej bo i doschna i sie lekko wlokna odpreza
2. Kiedy deski przestrugać? Mam zarówno grubościówkę jak i wyrówniarkę jednak nie wiem ile czasu odczekać żeby już możliwie dalej się nie "powichrowały" po ich obróbce. Samą obróbkę ogarnę - nie chcę jednak robić tego za wcześnie żeby się nie okazało, że deski są dopiero w początkowym etapie "wichrowania".
Deski strugasz jak juz uznasz ze nie ma czasu wiecej i trza robic.
3. Czy i kiedy deski przeszlifować? Słyszałem, że wypada szlifować żeby pozamykać pory w drewnie - to prawda?
Szlifowaniem nie zamkniesz zamykasz oliwa albo woskiem. Zabieg trzeba powtarzac. Calkowicie zamkniesz tylko zywicami albo lakierami
4. Kiedy deski zaimpregnować? Od razu po struganiu? Później?
Po pr******chaniu przez maszyny i oplyleniu. Impregnujesz calosc a nie kawalki.
5.
Bardzo dla mnie ważne - czym polecacie takie deski zaimpregnować? Będą cały czas w domu ze względnie stałą wilgotnością. Są całkowicie widoczne więc impregnat musi być wizualnie ładny.
- sa gotowe i bezbarwne impregnaty ktore juz czesciowo ubija robola jesli jest w srodku. np tytan
Wiem, że są oleje (polecane zawsze na zewnątrz), wiem, że są bejce czy lakierobejce i teoretycznie w środku powinny też jakoś wyglądać. Jest też pewnie masa innych środków, o których nie mam pojęcia. Zależy mi na tym, żeby to było trwałe nawet kosztem trochę gorszego wyglądu. Nie chcę co dwa-trzy lata odnawiać 200m2 desek :-) Oczywiście dopuszczam możliwość kolejnej impregnacji po iluś latach celem utrzymania desek w jak najlepszej kondycji. Nie chcę jednak bawić się w zdzieranie lakierów i czyszczenie zakamarków. Czy powinienem wybrać jakiś olej? Co jeśli chciałbym minimalnie zmienić kolor? Raczej wolę naturalny ale nigdy nie wiadomo, co małżonce przyjdzie do głowy.
- Olej i wosk jaki by ku**a nie byl nigdy wytrzymaly nie bedzie ... ludzie juz tu pi***ola mity na temat ich skutecznosci i ochrony i jakie woski o oliwy sa wyje**ne w kosmos. Spuszczaja sie nad nimi, itd. Nie dodaja ze w kartach albo na puszkach jest napisane ze trza zabieg powtarzac co jakis czas... i to raczej nie jest 10 lat ani nawet 3 lata
Nie kojarze zeby na jachtach kosztujacych gruby szmalec ktos sie pi***olil w oliwy albo woski... widzialem za to lakiery... nie wiem moze to moje dziwne podjescie
6. Jakieś inne rady?
przekladki i scisnij najtanszymi pasami transportowymi wtedy desek nie pognie
jak wyskrobiesz z kilka desek to od razu impregnat i lakier.
po niektorych impregnatach nie zastosujesz woskow ani oliw
oliwy i woski raz na rok zalecaja zeby przekonserwowac, mity od ich dlugowiecznosci mozna se w du*e wsadzic chyba ze deski dasz do gotujacej oliwy... no to wtedy wiadomo jak stare podklady kolejowe.