to płytę na boki dotnij tak słojami żeby nie były wzdłuż tylko w poprzek , wtedy robiąc poprzeczne nacięcia na półki będziesz je robił wzdłuż włókien na pierwszej warstwie i będzie mniej wyrwań, choć ostra tarcza nie powinna mieć problemu
Tak mierzyłem tak układałem że wyszło odwrotnie
Tak jak wymyśliłem tak zrobiłem czyli naciąłem zagłebiarką przy listwie, miedzy nacięciami wyfrezowałem z ręki.
Podocinałem wszystkie elementy
I zacząłem to składać, na klej plus sztyfty 1,2 35mm i tutaj nastąpił wku** i zonk bo cały czas (łącząc sklejkę 12 mm bo taka finalnie została użyta)
sztyfty wychodziły mi bokiem, pierwszy raz używałem sztyfciarki kombinowałem że może nie trzymam pod odpowiednim kątem ale moim zdaniem wszystko robiłem jak trzeba. Doszedłem do wniosku że za długich sztyftów używałem. Ale może się mylę jakieś pomysły dlaczego tak się działo ?
Nawierciłem w półeczkach otworki
potem przeleciałem papierem 120
Wkleiłem kołki ułożyłem po 15 papierów ściernych tyle bez problemu weszło na kołek 35mm, wystawał z półki 28 mm
i oto efekt finalny
Wyszło jak wyszło zawsze jakieś nowe doświadczenia ale chałabaj niesamowity.