Chciałem Wam pokazać jak zrobiłem barierkę drewnianą na korytarzu / schodach.

Postaram się pokazać krok po kroku co i jak.
Zaczynamy od początku.

Pierwsze został zrobiony słup "wzorcowy" drewno pochodziło z mokrej kantówki i kilka elementów z palety.



Kiedy żona zaakceptowała wygląd oraz kształt można było kleć już docelowe słupy. Został zakupiony materiał na słupy oraz poręcze. Materiału myło więcej ale zdjęcie tylko jedno


Co do samego klejenia to klejenie było w warunkach domowych bez żadnych pras za miliony monet tylko ściski. Od razu napisze że  śrubowe ściski uratowały mi tyłek bo te zaciskowe to .....



Klej jaki był użyty to Chemolan B typ 45 - lepszy moim zdaniem niż Sudal 66A - szybciej łapie i wysycha i jest znacznie tańszy niż Sudal

Teraz etap na zrobienie poręczy. Nie chcieliśmy standardowej "omegi" tylko cos innego. Nie wiedziałem takiego wzoru co sobie wymyśliłem, wiec zrobiłem sam.


A wiec zaczynamy od frezu.





Teraz większe podebranie, zostało zrobione na pile stołowej bo takiego wielkiego frezu nie miałem   Przeciągałem parę razy nad pilą nie na jeden raz!!!






Oczywiście zostają ślady po pile więc trzeba jeszcze doszlifować na gładko

Teraz montowanie słupów ( tych dużych co trzymają całą konstrukcje )



Dziury do wyboru do koloru



Przykręcone zostały za pomocą trzech śrub



Po przykręceniu "koszyczka" wkładamy słup. Nie rusza się mimo zę jest bardzo wychylony i jest na samym końcu barierki. To była dobra decyzja o zastosowaniu takiego rozwiązania. Później koszyczek zostanie zasłonięty drewnem tak jak we wzorcowym słupie

Jest super

Chociaż brakuje jeszcze osłony na "koszyczek"

No i gdybyś jeszcze dłutem wystrugał tralki

Świetna robota

super

Bardzo ładne

Boscha, te niebieskie multiconstruction? ile otworów robiłeś?