Po dość udanym debiucie w szeroko pojętym stolarstwie i wykonaniu łóżka z buku nadszedł czas na moim zdaniem trudniejsze wyzwanie, a mianowicie komodę z drewna Brzozy. Mebel będzie miał dwie szafki zamykane drzwiczkami po bokach i cztery szuflady na środku. Blat będzie wystawał z każdej strony komody po 2cm. Jako, że doświadczenia mam tyle co nic to wszelkie rady mile widziane najlepiej w formie łopatologicznej instrukcji dla przytrzymanych. Oczywiście dopiero muszę znaleźć "podwykonawcę" który przygotuje drewno z racjo tego, że nie mam odpowiednich maszyn aby zrobić to samemu. Z racji tego, że Grzegorz "can't into SketchUp" wrzucam zdjęcia z notatnika w którym rozrysowałem poglądowo komodę. Równocześnie w dziale "kupię" zamieszczam ogłoszenie kupna drewna z rozpisem wymiarów. Na początek proszę o radę jak połączyć równolegle ze sobą dwie deski za pomocą kołków tak aby nie było znać miejsca łączenia.
Oczywiście w miarę z postępem prac będę zamieszał tutaj fotorelację.

@EDIT nie wiem dlaczego zdjęcia po wrzuceniu na forum zwariowały. Także jeśli ktoś chce przeczytać musi pobrać na dysk i obrócić odpowiednio

Chodzi mi o to żeby nie było minimalnej szpary. Kiedy kleiłem deski na zagłowie łóżka to mimo wywiercdnie głębszych otworów pod kołki i cieniutkiej warstwie kleju została minimalna szpara, mniej niż milimetr ale zawsze
To, że rysunek się nie zejdzie to wiem.

Dobilem gumowym mlotkiem przez deskę bo niestety nie dysponuję ściskami takiej wielkości

Chodzi mi o to żeby nie było minimalnej szpary. Kiedy kleiłem deski na zagłowie łóżka to mimo wywiercdnie głębszych otworów pod kołki i cieniutkiej warstwie kleju została minimalna szpara, mniej niż milimetr ale zawsze

Jeżeli przy klejeniu używałeś ścisków i wyszedł taki babol to miałeś źle sformatowane deseczki.
Da się to zrobić samym strugiem w sposób perfekcyjny.
Obie deski ściskasz razem w imadle tak ażeby strugać obie klejone powierzchnie równocześnie.
Masz wtedy idealnie dopasowane powierzchnie styku nawet wtedy jak Ci trochę strug się przekrzywi i nie będzie kąta 90 stopni.
PWCZ zrobił o tym film i pokazywał co i jak.

Pozdrawiam.

Pamiętajcie że można kleić jeszcze blokując elementy po długości i dobijając je klinem Zrozumiecie mój zamysł

Metoda starsza od węgla, ale ponoć skuteczna

Może tyle kosztuje olcha. Do tego gość policzył sobie robotę i wyszła "ładna" kwota.

850PLN za robotę

850 zł za pocięcie na podane przez ciebie wymiary?