siema,
wiosna idzie to powoli działam w temacie balkonowym. Podłogę tarasową ułożyłem, pora na górne warstwy umeblowania. Właśnie kończę fundament wypoczynkowy czyli siedzisko i stolik na kawę.
materiał: Kiepskiej jakości orzech. Za długo leżał w kłodzie na trawie i grzyb już się do niego dobrał. Szkoda spalić bo jednak coś można podziałać. Do domu nie chciałem tego pchać więc pomysł w lakier i na balkon.
Wstępna selekcja materiału:
z odpadu powstał stolik. Nogi spawane z profili 20x20mm. Żywica z barwnikiem czarna perła, ostatnia warstwa bezbarwna
Projekt wymyśliłem sobie sam na podstawie jakieś fotki z pinteresta. Krzywizny wycinałem wyrzynarką i ukośnicą. Nie mam tak długiego freza, żeby jechać po szablonie.
Wyszło nie najgorzej, ale też nie super. Można powiedzieć, że jako tako.
Z jakością pracy bliżej jestem do dekarstwa niż stolarstwa ale może z czasem się poprawię. Ogólnie licznych porażakach i podklejeniach materiału doszedłem do tego, że nie można na pałę walić młotkiem w dłuto.
W miedzyczasie kupiłem sobie na olx zagłębiarkę erbauer i szynę makity do brzegowania tarcicy sosnowej, z której miały być oparcia . Bardzo szybko okazało się, że coś z nią nie tak. Blokada wrzeciona latała luźno. Sprężyna trzymająca blokadę w górze wkręciła się w wał. No to wywaliłem blokadę. zmianą tarczy będę martwił się kiedy indziej. Po złożeniu i próbie pracy przestała działać. No to rozkręcam. wywaliło płytkę komutatora a i szczotkom się oberwało przez to. No to wymiana wirnika - 120zł na olx. W gratisie dostałem nowe szczotki. Pierwsza muka była taka, że nowy wirnik nie miał łożysk. No to sobie myślę, że przełożę stare. Bez ściągacza okazało się to kłopotliwę. zmajstrowałem prowizoryczny ściągać za pomocą ścisków stolarskich.
dalej już zrobienie desek i montaż w podstawach. Poddupne deski ułożone we wpustach. Złapane dodatkowo od dołu wkrętami. Pierwsza deska na wkręty od góry. Oparcie na połączenie kieszeniowe. Ogólnie ławeczka ma szerokość 110cm. Teraz zaszpachlowane i czeka na szlifowanie.