Ludu oj ludu ... co zes ty uczynil...
Pomysly dobre oryginalne...
Poruszem temat buku!
Otoz mery napisal ze buku sie mu gnie po cieciu frezowaniu itp...
ZROB MERY KLEJONE
np. 2x 2cm grubosci ... ja wiem ze wincyj pi***olenia.
Ja mam do porownania buka z moich powiedzmy okolic... gnie sie do pewnego momentu, potem nic, nawet jak zapuscisz go wilgocia to sie nic nie dzieje.
Jednak od jakiegos czasu mam buka ze slowacji albo pepiczkow... total anal devastator....
Znaczy sie nie gnie tak i jeszcze ladniejszy... nie zebym wybrzydzal ale jeszcze tanszy niz nasz.
Rozmawialem na zlocie z Lukaszem i mi wspomnial ze byc moze jakas odmiana i cos zaczalem podpytywac i rzeczywiscie wychodzi na to ze oni jakas odmiane maja tego buku.
Duzych roznic nie ma... kora ta sama ... wysokosci nieco wieksze... w pniu tez troszke wiecej i szybciej dorastaja. Okazalo sie ze po II wojnie w okolicach gor dosc dobrze sadzili jedna odmiane. I tak sie rozplenila pozniej sama ze teraz maja ku**ysynskie nadwyzki. Mniej igly u nich niz buku.
Podobnie jest i z sosna... u nas ku**a taka sekata ze wzrok sie psuje a pepiczki maja takie wyje**ne te sosny takie piekne ze az slina cieknie. U mnie ciezko w rejonie o takie rozrosniete i ladne sosny. A modrzew to ku**a juz mozna zapomniec mozna zeby jakis ladny trafic.
Lukasz mi mowisz ze w jego rejonach to pelno olchy... u mnie olcha to rarytas jak du*a 16 latki ! Wiec jednak wychodzi ze mamy w PL wieksze przepasci niz nam sie wydaje z drewnem.