Ja! Samozwańczy Król Rumuńskich Prostytutek miewam czasem chwile słabości miedzy robieniem tyczek do grochu a sraniem na kiblu.

Postanowiłem się znów brzydko zabawić a przy okazji zrobić może jakiś poradnik dla nowych.
Oczywiście to co zaprezentuje da się odje**ć na różne sposoby i zapewne każdy z nich będzie poprawny. Ja jednak zaprezentuje swój i mało mnie to interesuje czy komuś się spodoba czy nie.

---

Potrzebujemy:
1. Pilarka stołowa albo formata
2. Kilka papierów ściernych - ja miałem możliwości większe ale Wam wystarczy 80 i 150 do uzyskania podobnych efektów.
3. Jakikolwiek olej jadalny ale najlepiej taki do blatów bo nie będzie je**ł po czasie.
4. Kawałek deski: dąb, buk, robinia albo coś egzotycznego i twardego.
5. Dobre ku**a chęci i wiara w siebie a nie w święte obrazki!

---

Zapi***alamy...




Mamy deseczka... u mnie robinia ale jak wspomniałem coś innego (twardego) też obleci. Tak ze 3-4cm ujdzie chyba ze chcemy naprawdę duża michę to wiadomo i większy i grubszy materiał.


Wyznaczanie środka pod wycinanie.



No i zaczynamy etap wycinania. W moim przypadku z lenistwa i niechęci do pogody odpaliłem frezarkę z górnej półki... czyli tania krawędziówka i frez 6mm palcowy do obje**nia.
Taki cienkim frezem najlepiej pr******chać w twardym materiale na kilka razy po około 1/3 wysokości freza. Lepiej 3 razy obje**ć na 3 różnych głębokościach niż za jednym razem ryzykując wyłamanie palczaka.









Oto co wyszło!





Zaczynamy zabawę ze zrobieniem wgłębienia w materiale.
Ja do tego użyłem standardowej tarczy z razem 3.2mm i mojego małego formata. Wgłębienie regulujemy wysuwając co powiedzmy 2-4mm tarcze i obracając element.
Z uwagi ze mój format jest biedny i nie ma blokady wielostopniowej a nie chciało mi się nic kombinować to dałem ściska który też robotę odwalił.


Ustaliłem wymiary i jazda...





Po kilku minutach efekt taki


Mamy naszą osraną miskę dla wybranych. Co prawda jest jeszcze obskurna jak mój tyłek ale zaraz ją dopieścimy...





Z czystego i nieukrywanego lenistwa przepuściłem element przez szlifierkę bębnową, ale równie dobrze można to przetrzeć papierem albo frezarką sobie pomóc



Pierwszy szlif wewnętrznej ścianki czy jak kto tam woli wgłębienia.



Z uwagi na to że drewno kurewsko twarde walimy papiery:




Oczywiście boki i podstawę tak samo szlifujemy żeby gnój nabrał ogłady.
Suma wszystkich strachów i wyjdzie nam coś takiego.






Teraz jak ktoś ma papier na gąbce to zaje**ście jak nie to też zaje**ście. Szlif z łapy tym razem innymi cudami - nie jest to wymagane... jednak ja jestem pi***olnięty i robię bo mogę chociaż mi się za bardzo nie chciało. 10 minut strachu i git majonez.




Nakładamy oliwę... w moim przypadku olej do blatów marki ikeła. Tanie i dobre. Macie coś innego to też obleci.
Oczywiście przecieramy to kilka razy i jedziemy wzdłuż włókien i w poprzek... potem już krećka. Odstęp między kolejnymi warstwami to około 10 minut. Nadwyżkę co zostanie po każdej warstwie wycieramy suchą i czystą szmatka







No i finito...







Odstawiamy na około 12 godzin... idziemy zapić ryja... wracamy na chatę... szykuje się awantura i mamy dupochron. Przezorny zawsze ubezpieczony!




Oto efekt cierpień




Oczywiście co spi***oliłem to moje! Jak się przyłożycie to zrobicie to lepiej. Ja tu tylko tyczki do grochu robię więc moje zdanie nie powinno być dla Was w żadnym razie wyrocznią!

Pamiętajcie ku**a, nie spieszcie się! Zwracajcie uwagę na to co robicie przy pilarce i w jaki ku**a sposób żebyście sobie łokciami du*y nie podcierali.

Nasze logo nie jest dziwne - to jest ku**a przestroga!



AVE KORNIKI!

ku**a Q, idę szukać robinii

Nie myślałeś i wydaniu jakiegoś tomiku poezji, albo chociaż "de best of Q" ??
Pierwszy bym zapi***alał z torrentów

Bez ŚP to nawet nie zaczynaj!









Dobra, cwaniaczki, co to jest ŚP?!





Chrum, chrum...

Pinku, nie to forum!

Wyłącz cenurę, wówczas dostrzeżesz glebie przekazu Q

Kurna, nie wiem co to za tutorial, ale ani z tekstu ani ze zdjęć się za wiele nie da wydedukować 
Dobrze, że jestem domyślny 

Dobra, cwaniaczki, co to jest ŚP?!

 Co wygrałem

W prawo albo w lewo. A najlepiej ostrożnie, żeby nie wyjechał i żebyś nie musiał się łokciem podcierać.
Środek tarczy jest środkiem obrotu.
Minimalnie wysuwasz tarcze i obrót miska, znowu minimalnie wysuwasz i znowu obrót, i tak do uzyskanie zamierzonego efektu.
Tylko zbuduj sobie jakąś ramkę, żeby miska Ci nie wyjechała.

Piękny tutorial ale za ch*ja nie wiem jak obracać ten krążek na pile żeby takie zagłębienie zrobić.

To nie chcę wygrać