Autor Wątek: Mój pierwszy dom... dla lalek  (Przeczytany 4292 razy)

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #15 dnia: 2018-10-09 | 10:34:33 »
Zrób ściany zdejmowane na taśmę magnetyczną, szkielet można zrobić dwudzielny na zawiasie.
Domek się rozkłada a ściany zdejmują
Chyba bede potrzebowal rysunek techniczny do tego rozwiazania. Z zawiasami google pokazuje mi tylko takie jak ponizej, a chyba nie o to Ci chodzi

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6903
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #16 dnia: 2018-10-09 | 10:45:39 »
Bardziej myślałem o takim podzielonym na połowy, ale może być za ciężkie do rozkładania.
Ten jest OK, a tylna ściana może być zdejmowana na magnes. wtedy dwie osoby mogłyby "obsługiwać" z dwóch stron

a może taki?




poszukaj sobie dolls house, house for dolls
« Ostatnia zmiana: 2018-10-09 | 10:50:43 wysłana przez VelYoda »
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #17 dnia: 2018-10-09 | 11:54:33 »
Yoda dzieki. Pomysl na magnes fajny. Planowalem plecy zrobic wsowane od gory w nute, co by usztywnic konstrukcje. Efekt powinien byc podobny.

Offline kerry

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1442
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #18 dnia: 2018-10-09 | 12:32:01 »
Mała wkrętarka 3,6V i niech córcia wykręca czarnuchy za każdym razem...  :o

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #19 dnia: 2018-10-09 | 12:54:57 »
Mała wkrętarka 3,6V i niech córcia wykręca czarnuchy za każdym razem...  :o
Prosze cie. Ogarnia 12 Voltowa:)

Offline kerry

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1442
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #20 dnia: 2018-10-09 | 13:51:07 »
No to w czym problem?!  ;D ;D ;D

Offline kwita

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3749
  • Jakby kto pytał, herb województwa dolnośląskiego
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #21 dnia: 2018-10-15 | 22:46:31 »
Ładnie, ładnie...
Kup Domino XL a 500 daj córce, rozbuduje sobie domek w przyszłości ;D

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #22 dnia: 2018-10-16 | 07:01:53 »
Zaaaaaje**sty opis ;D

Offline tobaniak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 522
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #23 dnia: 2018-10-17 | 21:26:43 »
Japi***ziu! Dobrze że moja córka tego nie widzi
..

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Offline fyme

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10371
  • Chciałem napisać coś mądrego więc... "coś mądrego"
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #24 dnia: 2018-10-17 | 21:46:05 »
Nie tylko twoja ;D

Offline marek20

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2286
  • Milimetr To Nie Kilometr
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #25 dnia: 2018-10-17 | 21:55:57 »
Czy tylko mój wzrok skupił się na tle a nie na tym co jest robione? ;D
Normalnie jak u PWCZ ;D
Zacny warsztacik!

Offline Puzii

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1991
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #26 dnia: 2018-10-17 | 22:19:41 »


Normalnie jak u PWCZ

Marku możesz kolegi nie lubić, ale na tym forum nie ublizamy!










;D

Tapatalknięte z drogi

Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Offline marek20

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2286
  • Milimetr To Nie Kilometr
Odp: Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #27 dnia: 2018-10-17 | 23:55:41 »
Ale ja mówię o tych fiestoolach w tle ;D
I ogólnie takie ładne OSB
Śliczne jest <3

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Mój pierwszy dom... dla lalek
« Odpowiedź #28 dnia: 2018-11-04 | 00:32:59 »
Okazalo sie, ze inwestor nieciepliwy jakis... Adres zna, wiec numer z nieodbieraniem telefonu sie nie sprawdzil:(
Trzeba bylo zatrem wziac sie do roboty i dokonczyc projekt - tym bardziej, ze zaliczki juz dawno przepite...
Chcial nie chcial, zaczalem od drugiej warstwy farby na elementach konstrukcyjnych. Wyszlo niezle:

Po kilku probach montazu - trzeba bylo oznaczyc, ktore konce ze soba sie skladaja - okazalo sie, ze pomalowany dom tez stoi:

Tylko przeciąg straszny, wiec mus bylo sciane szczytowa postawic. Wykorzystalem stara plecowke, ktora chodzi w nucie. Trzeba bylo tylko przyciac na wymiar:
mamy zatem stan surowy zamkniety:

Zaraz potem na budowe wpadli tapeciarze. Z du*y jakies kolorki tylko wybrali - czyzby czarnych tapet nie bylo???
Mimo to jakos tak przytulniej sie zrobilo...

Mozna tez bylo projekt zakonczyc i przekazac obiekt inwestorowi.
Mimo niewielkich niedociagniec („Tato, a gdzie sa schody i drzwi???”), odbior zakonczyl sie sukcesem.
Fine...
« Ostatnia zmiana: 2018-11-04 | 00:35:09 wysłana przez Jakacor »