Okazalo sie, ze inwestor nieciepliwy jakis... Adres zna, wiec numer z nieodbieraniem telefonu sie nie sprawdzil:(
Trzeba bylo zatrem wziac sie do roboty i dokonczyc projekt - tym bardziej, ze zaliczki juz dawno przepite...
Chcial nie chcial, zaczalem od drugiej warstwy farby na elementach konstrukcyjnych. Wyszlo niezle:
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181103/712db4a8dd1705132494e161a6c7bd0f.jpg)
Po kilku probach montazu - trzeba bylo oznaczyc, ktore konce ze soba sie skladaja - okazalo sie, ze pomalowany dom tez stoi:
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181103/93c1da8cedf073828eb72c388f473622.jpg)
Tylko przeciąg straszny, wiec mus bylo sciane szczytowa postawic. Wykorzystalem stara plecowke, ktora chodzi w nucie. Trzeba bylo tylko przyciac na wymiar:
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181103/484ed830e3d0b6b49e648c631a4ccae2.jpg)
mamy zatem stan surowy zamkniety:
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181103/707d29fb862f1554c23718434d18f207.jpg)
Zaraz potem na budowe wpadli tapeciarze. Z du*y jakies kolorki tylko wybrali - czyzby czarnych tapet nie bylo???
Mimo to jakos tak przytulniej sie zrobilo...
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181103/27a922b5349035c3e562d4b6c2c1feac.jpg)
Mozna tez bylo projekt zakonczyc i przekazac obiekt inwestorowi.
Mimo niewielkich niedociagniec („Tato, a gdzie sa schody i drzwi???”), odbior zakonczyl sie sukcesem.
Fine...