no dzięki, miło się czyta miłe słowa :p
dodam w takim razie trochę treści do fot
po pierwsze muszę się przyznać że design nie jest mój, ja tu żem tylko strugał i rżnął (i kleił i frezował i szlifował itd...)
Ze stołu jestem ogólnie zadowolony aczkolwiek zdarzyło się kilka wpadek - główna to prowadnice - imo za delikatne w stosunku do ciężaru wkładek i ogólnie całej konstrukcji. Ale obecny właściciel stołu twierdzi że stabilność jest bardzo dobra, no niech mu będzie
Projekt wykonywałem z dużą przyjemnością bo lubię niecodzienne formy i wyzwania.
Przeprowadziłem udany eksperyment z cyrklem na bazie pilarki formatowej. Wykończenie krawędzi na frezarce z użyciem tego samego cyrkla (w postaci deski z gwoździem przymocowanej do wysięgnika stołu
). Podcięcie 45* i szlifowanie tą samą metodą.
Nogi to rzecz jasna taśmówka no i frezarka po szablonie (uwielbiam moją głowicę na płytki
) Zwężenie nóg robiłem podpatrzonym Stolarskim Trikiem z Ameryki - na wyrówniarce
Nietuzinkowym zagadnieniem było też podklejenie pogrubienia na krawędzi blatu. Wyobraźcie sobie ten las ścisków którego niestety nie uwieczniłem na zdjęciach...
Zdjęć od spodu też niestety nie mam, nie wiem w sumie czemu... widoczna by na nich była skrzynka ze sklejki z mechanizmem otwierania wkładek (trochę za ciasna wyszła, ciężko się wkładki wyciąga)
Sporo lekcji na przyszłość
Jakbym umiał.
a myślisz, że ja umiałem ?
dodam jeszcze, że bejca olejna Osmo bardzo fajna jest łatwo się rozprowadza , wymaga nałożenia powłoki