Autor Wątek: Podkładki drewniane / coasters - czyli prosty sposób zmiany odpadu w podarunek  (Przeczytany 1903 razy)

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Heja,

Postanowiłem dzisiaj podrzucić krótki, prosty opis realizacji podkładek drewnianych, sztorcowych.
Do czego można ich użyć - też się zastanawiałem, do momentu gdy ich nie zrobiłem :) Przydatne w kuchni do stawiania rzeczy gorących, do serwowania jajecznicy prosto z patelni na stole, do wyjęcia pizzy na blasze. Łącząc je można uzyskać na prawdę dużą powierzchnię. Oczywistą oczywistością jest ochrona drewna stołu / stolika przed zaciekami i zabrudzeniami - na przykład po alkoholu.
Podjąłem też próbę nawiercenia w podkładce otworu 40mm na podgrzewacz, aby mogły służyć też jako świecznik - ale brak kolumnowej wiertarki wykluczył takie zabawy. Jednak polecam wszystkim takie rozwiązanie również.
Przede wszystkim, takie podkładki to dobry prezent, drobny upominek dla kogoś za jakąś przysługę czy pi***ółkę.

Do rzeczy.
Bierzemy jakieś skrawki materiału. Rozmiar, długość, szerokość - dowolna. Kompozycja - dowolna. Na zdjęciu widać akurat jesion oraz dąb z którego robiłem 2 zestaw podkładek.


Listwy / kantówki muszą być proste i równe, stąd jadą do DW733. Znaczy - nie muszą, ale u mnie musiały być. Na pewno muszą być przestrugane, by klejone powierzchnie dobrze się zwierały. Oczywiście można próbować z różnego rodzaju skosami i zawijasami - ja poszedłem jednak w klasykę, zwłaszcza że bez strugarki-wyrówniarki, czasem mam problemy z kątami.
PRO-TIP:
Nie panikuj, jeżeli zobaczysz że gdzieś ci uciekło na struganiu 0,5 mm. Po pierwsze - ściski dociągną. Po drugie - będziesz ciął to w plastry i jak któryś będzie "nieteges" - po prostu go wywalisz.



A to jeden z moich ostatnich zakupów, który moge polecić jak mało co. Wart każdej złotóweczki - a tani nie był, bo 80 PLN za ~litr z przesyłką. Konsystencja, szybkość wiązania, utrzymywanie się na powierzchni drewna - nieporównywalnie lepsze niż technicqll D3 którym kleiłem do tej pory.
P.S
Nie płacą mi. Jeszcze. A szkoda.



Bieremy to wszystko i montujemy w kupe za pomocą Titebonda i ścisków. Nie chciało mi się sięgać po rurowe, ich użyłem na dalszym etapie. by uzyskać wspomianą wyżej "siłę korekcyjną" lekkich niedociągnięć na etapie planowania tarcicy.
PRO-TIP:
Wykonujemy POŁOWĘ podkładki. Albo jeden "pasek" podkładki, jeżeli chcemy zrobić np z 5 pasków. Potem tak wykonaną klejonkę długą na np. 50 CM, szeroką na 10, wysoką na 5 - ciachamy na pół w poprzek, i kleimy do siebie tworząc 10x10x25. Kumamy czacze?

Jako że na połączenia te nie działa żaden "stres", po polsku raczej naprężenie - zaś nie jest to również deska do krojenia z ekstremalnymi warunkami, to trzymamy w ścisku niekoniecznie całą noc. Ja trzymałem godzinę po czym rozcinałem na pół, skleiłem płaszczyznami długimi, i zostawiłem sobie na noc.

P.S
Chciałbym tu także wtrącić i wyjaśnić pewną nieścisłość merytoryczną - tu następuje przeskok z projektu NR2, który sobie schnie - do projektu NR1, który dawno jest ukończony. Oczywiście metodyka była ta sama, tylko wzorek inny wyjdzie....



Po dwóch klejeniach, wrzucamy to znowu w strugarkę i równamy jak nam się podoba. Możemy też na pilarce, technika dowolna. Ważne jest że otrzymujemy taki oto bloczek:



Który to tniemy na plastry na takiej formatówce, jak kto ma  8)



Otrzymując taki rezultat.



Osobiście, uważam że taki prostokąt jest nudny - więc robiłem fazowania brzegów. Fantazja może ponieść, więc u mnie każda podkładka była w inny skos - jedna wszystkie krawędzie w tę samą stronę, inna w inne, i tak dalej. Skutek tego taki, że jest ciekawiej.

Oczywiście zakończony wyrób należy zabezpieczyć a przedtem oszlifować - ja robię to 150 -> 320, niżej nie schodzę dla spokoju nerwów.

PRO-TIP 1
Po pierwszej sesji 320 - obowiązkowo "wodowanie" drewna i zjechanie podniesionych włókien. Zabieg należy powtarzać przy każdym dziele sztorcowym, bo sztorce lubią stać i piać. Dzięki temu uzyskujemy niebiańską powierzchnię niczym lędźwie Keiry knightley.

PRO-TIP 2
Nie lejemy oleju bezpośrednio na sztorce. Chyba że mówimy o wrzuceniu podkładek bezpośrednio w olej. Sztorce chłoną bardzo, bardzo szybko i przy zalaniu bezpośrednio na nie - miejsca gdzie "kapnie" będą innej barwy niż te, gdzie wetrzemy sami. Da się to poprawić około 3-4 olejowania, lecz po co w przypadku podkładki? :) 2 razy, przy czym druga warstwa po odczekaniu nawet dnia, dwóch - wystarczy. Sztorc ma tendencję do wciągnięcia oleju w głąb, na wierzchu wysychając i jaśniejąc. Stąd druga warstwa.


Enjoy!

Od autora:
Na dniach postaram się przygotować podobny "poradnik" do desek - sztorcowych (czyli end-grain, butcher's block, blok rzeźniczy) oraz zwykłych desek z włóknem poprzecznym (edge-grain, straight grain).
Jakimś wielkim ekspertem nie jestem, ale może kogoś początkującego zainspiruję - bo to w sumie proste rzeczy, które bawią i uczą.


Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6887
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Pięknie i prosto

Dzięki temu uzyskujemy niebiańską powierzchnię niczym lędźwie Keiry knightley.
Nie ma to jak światowe doswiadczenia ...;D
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Świetny pomysł. Chyba ukradnę ;). Mam sporo podobnych odpadów. Pokuszę się też o okrągłe jak tylko kupię cienką taśmę do taśmówki.

Co do desek sztorcowanych chyba nie ma sensu robić poradnika, bo najlepszy poradnik jest na YT  na kanale mtmwood.

Raczej myślę, że warto zrobić zestawienie desek do krojenia, żeby wytłumaczyć różnicę między deskami end-grain, face grain, edge (side) grain.

pzdr,

Offline amciek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 894
To teraz pokaż jak to działa. Coś mówiłeś o pizzy.

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Ciekawe o tym olejowaniu sztorców.... przyda się na przyszłość. Czemu nie ma zdjęcia z fazowaniem ??:)

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Ciekawe o tym olejowaniu sztorców.... przyda się na przyszłość. Czemu nie ma zdjęcia z fazowaniem ??:)

W sumie rzeczywiście du*a jestem, że nie dałem fot które miałem gotowe od dawna  :-\








Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Fajne te przeciwległe fazowania. Można by zrobić grubą deskę z szerokim rowkiem (jak do jaskółczego ogona), w którą wsuwałyby się te podkładeczki. Byłby komplecik ....dwie podkładeczki pod piwko ..... a decha np pod golonkę :)

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Fajne te przeciwległe fazowania. Można by zrobić grubą deskę z szerokim rowkiem (jak do jaskółczego ogona), w którą wsuwałyby się te podkładeczki. Byłby komplecik ....dwie podkładeczki pod piwko ..... a decha np pod golonkę :)

Hm, mówisz o jakby wręgowaniu deski po długości?
Obawiam się, że te podkładki mają 10 CM. Decha miałaby powiedzmy 30 - więc podcięcie jej na 10ciu centymetrach z boku, mogłoby ją wyciąć jak egzorcyzmy Emilie Rose.

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Masz rację. Próbowałbym to wyfrezowanie zrobić pod kątem prostym do kierunku włókien deski .... a podkładki zrobić nieco cieńsze. Tak tylko gdybam :) Oczywiście myślę już bardziej o desce dekoracyjnej do fajnego wyeksponowania czegoś na stole a nie do krojenia .... bo faktycznie podczas mycia to takie wpusty nie są praktyczne i łatwiej o wygięcie i pęknięcia.

Offline Juzeffo

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 36
    • OdnowioneMeble
Bardzo mi się podoba... do tego ta skrzyneczka na podkładki :) Lubię takie rzeczy
zapraszam na: odnowionemeble.pl

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Daj więcej fot tego pudełeczka. Wygląda fajnie.

Offline Chaczins

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 969
Daj więcej fot tego pudełeczka. Wygląda fajnie.
Bardzo mi się podoba... do tego ta skrzyneczka na podkładki :) Lubię takie rzeczy
Wy tak na powaznie? :d Nienawidzę tego pudełka, bo to moja porażka - która się wszystkim podoba  ::). Miała być mała doniczka, ale z racji głupoty - krzywo skleiłem i jeden krótszy bok się "zapadł" do środka. Improwizując, zeszlifowałem krawędzie tak aby ukryć niedoskonałości. Okazało się że podkładki akurat pasują, więc robi za taki stojaczek dla nich. Cyknę kilka fotek dla was, ale to nic skomplikowanego.
4 listewki 1x1 cm na rogach, do tego przytwierdzone za grube ścianki, a potem kąty zerżnięte szlifierką mimośrodową. Całość olejowana, musze ponowić bo "wypiło" i gdzieniegdzie przebija suche drewno. Wszystko z dębiny.

Offline Strużyn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2320
Kolumb też chciał dopłynąć do Indii :) Też miałem pisać, pudełko mi się podoba ....

Offline DaKa_Garage

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2842
  • Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga;
    • DAKA GARAGE
Super podkładki :D zgarniam pomysł