Pytanie.
Zanim przystąpię do robienia ogrodu zimowego muszę zrobić taras.
Taras będzie z modrzewia, niemalowanego, tylko bezbarwny impregnat.
Konstrukcja tarasu to jednopoziomowa krata z belakmi głównymi 120x50 i legarami pomiędzy nimi 100x50.
Mam zagwozdkę jak mocowac te belki główne do fundamentów, pomysł na chwilę obecną jest taki że wiercę dziury fi 140x800mm osadzam nad tym belkę z przykręconymi kotwami "U" i zalewam dziury betonem, naturalnie pręt żebrowany kotwy zanużony w betonie.
Minus rozwiązania to cena ok tysiąc zł za kotwy, plus nie trzeba szalować podstaw i łatwe ustawienie kotew.
Druga opcja to wywiercić w gruncie dziury i robić na wierzchu szalunki pod "czapki" pod poziom i na to po prostu kłaść legary. ewentualnie co któryś fundament przyszpilić legar wkretem do betonu.
Które rozwiązanie ma większy sens?
I drugie pytanie jaki impregnat bezbarwny żeby przed grzybem zabezpieczył a pozwolił drewnu siwieć w sposób naturalny?