naostrzyłem jakieś stare dłuto g3@#$litu na 20st , godzinę się męczyłem ale jedyny efekt to natychmiast stępione dłutko a lepszych mi szkoda było.
Ale.
Odgrzebałem gdzieś zapomniany chiński strug coś jak japońska kanna znaczy ciągnięty nie pchany tylko takie maleństwo, z 10cm długie . I to robi robotę! Sztorce są gładziutkie, równe i idzie lekko.