No to pierwsza belka zrobiona:





mimo iż całość ma 5m długości przy przekroju 125x125, to łączenie nawet nie drgnie, belka pracuje jak lita w całości.
Wyszło prosto w każdym kierunku, jestem zadowolony jak na pierwszy raz. w łączenie dałem dodatkowo poliuretan żeby mieć spokój.
Jedna lekcja: modrzew jest jest dość kruchy, w sensie że łatwo odłupać z krawędzi większe drzazgi co może wpływać na estetykę.

Przy okazji dostałem od znajomego stolarza takie skany, może się komu przydadzą:

Super wyszło! Nie mogłeś od razu kupić belek 6 m? Ja ostatnio kupowałem świerkowe 6,5m KVH, ale może modrzewiowych nie ma tak długich.

Kliny w tym połączeniu robiłeś też modrzewiowe?

Super wyszło! Nie mogłeś od razu kupić belek 6 m?

No właśnie, to był jakiś problem kupić belkę takiej długości.
A tak poza tym to świetna robota, jednak takie połączenia maja rację bytu. Teraz to każdy by chciał jakieś blachy i dowalić wkrętów ciesielskich.

Dopytaj tego stolarza o tytuł. Może calośc jest do znalezienia w internrtach?

Wreszcie ruszyłem z legarami

Jak tu jest/będzie połączone?

Nie wiem jak to opisać. Przypadkowo zaznaczyłem na obrysie tarasu. Mam na myśli wszystkie "skrzyżowania". Bo  te prostopadłe dościany są w całośći a te równoległe są pomiędzy nimi. Zastanawiam się jak połaczyłeś jedne z drugimi.
Jeśli nie napisałem jasno to przepraszam.

O to mnie się rozchodziło. Tak podejrzewałem tylko na zdjęciu ich nie mogłem dojrzeć.