Mam pytanie, bo może czegoś nie dostrzegam a popełniam karygodny błąd.
Mocowanie słupów pergoli dołem wymyśliłem takie że zamiast do oddzielnych fundamentów, stawiam słup 125x125 na głównym legarze, tuż przy kotwie legaru, słup podcięty i mocowany śrubą m12 przez legar.
Legar jest 140x60, słupy niosą tylko belkę poprzeczną i kilka krokwi, nie ma szklenia więc nie będzie śniegu i wiatru.
Teoretycznie powinno grać bo słup będzie stał praktycznie na kotwie, nie będzie giął legara no ale może czegoś nie uwzględniam. Opcjonalnie mam jeszcze możliwość dorobienia fundamentów pod słupy ale wolałbym uniknąć tego.