Też się przyglądałem. Widać zaklejony rowek od wewnętrznej strony, ale zrobił to tak pięknie, że nie mam pytań. Ja już tu nawet nic nie pisze, bo tylko będę się powtarzał. Panie Gringo, jesteś Pan wyhodowany w chińskim laboratorium i koniec.

Super wyszło.
Też miałem się pytać skąd taaaaakie wiertło ale Drevutnia zauważył kryty rowek ;-)

Ten rowek w nodze to nie wszystko. Przecież jeszcze musiał poprowadzić kabel przez połączenie (!) i do żarówki. Poza tym to piękne wykończenie mosiężnym (?) pierścieniem - to w takich szczegółach tkwi sekret kompletności każdego dzieła. Już trochę ochłonąłem, ale wciąz patrzę na połączenia nóg i czuję mieszankę zachwytu, inspiracji, bezsilności, przerażenia i ambicji. Wiecie, że jestem takim fanboyem, że mam na kompie galerię z produkcjami Marcina? Nie znamy się osobiście, ale może kiedyś będzie okazja i czuję, że zasłabnę jak nastolatka na koncercie Biebera.

Nie znamy się osobiście, ale może kiedyś będzie okazja i czuję, że zasłabnę jak nastolatka na koncercie Biebera.

tylko majtkami w niego nie rzucaj

tylko majtkami w niego nie rzucaj

Weź, ja tu się pcham do niego na terminatora, a teraz zacznie się mnie bać.

No, tak, typowe. Najpierw pokazuje te wszystkie bezeceństwa, a potem się dziwi, że ktoś się podniecił i czai się w krzakach ze stringami w ręku.

Ale żeście mi posłodzili. Senkju 

Rowek wyfrezowany, otwór zaklejony listewką z tego samego kawałka drewna + otwory wywiercone na początku i na końcu. Tuleja metalowa.
Roboty było trochę z przełożeniem kabla przez te otwory. Kabel fi 7, otwory fi10. Użyłem fish tape do przeciągania kabli.
Fotki z pracy chyba robiła różowa, podczas wizyt w warsztacie. Zapytam.