Z prowadnicami to na razie testuje. Kupiłem prowadnicę kulkową GTV STRONG PUSH TO OPEN 350 mm. Tylko obawiam się (na pewno) muszę zainstalować te zatrzaski na końcu tacy. Sama prowadnica nie utrzyma systainera gdy będzie załadowany podczas pochylania stolika. Co do ilości systainerów, to stolik w planach ma sys3, sys2, sys1, sys1. Ja chcę dać sys4 (zagłębiarka), sys2(Domino) i pozostaje miejsce na sys1 którego nie mam
czyli muszę dokupić.
Zastanawiam się jak rozwiązać problem ścian korpusu. Po sklejeniu okazuje się że po środku skrzynki boki schodzą się około niecałego 1mm i wystarczy aby taca wysuwała się z lekkim oporem. Niestety, prowadnice kulkowe są wrażliwe na to. Może znajdzie się miejsce jak rozmierzę, aby nad sys4 wstawić pręt gwintowany z przodu w poziomie i wtedy można regulować ewentualne wymiary. Ale wstępnie mierzyłem kantówki po bokach korpusu, które mają wyfrezowane dominem otwory i ona po montażu wyprostuje i usztywni korpus.
Chcę pomalować skrzynkę w dwóch kolorach ale będę to kolory drewna, nie chcę malować kolorem kryjącym. Wszystko ładnie to wygląda, jak stoi w salonie
. A to ma służyć do pracy. Jak w swoim wątku napisał Fyme odnośnie swojego stolika, wszystko do pierwszego cięcia po blacie, później już z górki...
Cały korpus planuję pomalować lakierem bezbarwnym poliuretanowym (może akrylowo-poliuretanowym) a doklejki i listwę domino w kolorze dębu
Jest jeszcze dużo do zrobienia, tym bardziej że teraz trochę dłubania i pasowania górnego blatu...Ale mam czas
Uchwyt też chcę zrobić z możliwością wyciągania. W planach chyba blokada uchwytu jest na stałe, zrobię aby można było odkręcać. Czytałem w wątku, że po pomalowaniu czasem jest problem z wysuwaniem, więc jak będę mógł wyciągnąć to można przeszlifować...
Kosztów (na razie nie liczę
) aby się nie denerwować, pozostało kupić frez 10, kołki domino, systainer 1, blat z otworami (zrobić lub kupić), kółka, profile alu... Także trochę tego jest