Panowie, nie wiem czy ma to znaczenie ale warto wziąć pod uwagę, że to jest stół, gdzie mimo wszysko jest kontakt z żywnością. Ja raczej na blat dawałbym jakiś olej do kontaktu z żywnością. Wolałbym przelecieć to ze trzy razy w roku olejem ale mieć względną pewność, że się mniej truję.
Nie łudźmy się, pod gołym niebem taki stół ze świerku (szczególnie dechy poziome) i tak nie wytrzyma za długo.