Autor Wątek: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?  (Przeczytany 2291 razy)

Offline foxtrot

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 466
Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« dnia: 2020-05-04 | 00:59:56 »
Witajcie

A więc planuję zrobić stół... Do salonu (20m2 hehe, salon w pi**u ;) ) W miarę prosty, cobym i ja miał satysfakcję i żona była zadowolona

Chciałbym aby po rozłożeniu miał ok 180-200cm długości. Po złożeniu - najlepiej Ok 90cm. Szerokość około 72 cm, żeby mi się to spasowało ze stołem z IKEI który mam. To by było około 300-320 w sumie i to juz by było spoko na wizytacje teściowej czy wizyty teścia.

Aha - nie mam wyrówniarki i grubościówki. Nie mam też dokładnej pilarki - ryobi, która trochę szaleje na cięciu wzdłuż. Nie mam też niestety ścisków > 80cm.
Nie mam też niestety czasu na spędzenie na projekcie 600 godzin ;) więc pewnie będzie częściowo na wkrętach, okuciach i bez wielkich klejonek.

Blat - myślałem sklejka 18mm brzozowa i dookoła pasek 2-4cm z naszego forumowego zamówienia egzotyk huayruro
Nogi i podstawa blatu (łączenie nóg) też egzotyk huayruro - tutaj mogę coś pokleić (nogi,żeby były szersze) i przyciąć, żeby nie były całkiem prostopadłościenne

Potencjalne problemy:
- jak zrobić sensowne rozkładanie stołu,żeby nie stracić na stabilności i zwiększyć długość o 100-125%
- czy sklejka brzozowa będzie ok na blat stołu - jeśli tak (w miarę wytrzyma fizyczne uszkodzenia) to czym ją potraktować żeby poprawić wytrzymałość

Zaktualizuję wątek jak będę miał projekt w Skeczupie

Dziękuwa za pomoc

Pozdrawiam

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-05-04 | 06:26:38 »
Nie wiem, nie znam się, więc się wypowiem. ;)
To tylko moje zdanie, ale blat ze sklejki to raczej do garażu.
Czy musi być z drewna? Zamawiasz formatki z płyty meblowej z oklejonymi brzegami, składasz według własnego pomysłu i masz stół.
Jak nie masz sprzętu do obróbki drewna, a stół koniecznie chcesz z drewna i chcesz chociaż część zrobić samemu to zamiast sklejki na blat kup gotową klejonkę. Inne wyjście to zamów klejonkę u stolarza, pierwszy lepszy co robi schody będzie miał sprzęt do takiej klejoneczki i powinien zrobić to za nieduże pieniądze, a oskrzynię zrobisz już sam i satysfakcja będzie.
Co do rozkładania to ja mam już ze 10 lat stół na takich prowadnicach (lub podobnych), fajnie działają, nic się z nimi nie dzieje, można dostać w różnych długościach więc na bank coś dobierzesz
https://allegro.pl/oferta/prowadnica-kulkowa-synchroniczna-do-stolu-l-1300-7770588347
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-05-04 | 07:53:12 »
czy sklejka brzozowa będzie ok na blat stołu
Moim zdaniem to tak średnio, mooooooże gdybyś potraktował jakimś hiper, super twardym lakierem to by się sprawdziło ale nie wiem.. Robiłem córce biurko ze sklejki (w tym blat) i wgniotek jest sporo (aczkolwiek malowałem jakimś zwykłym lakierem wodnym).
Jeśli sklejka to może na sztorc? Powinna być twardsza.
Co do braku wyrówniarki to.. bierzesz strug i heya ;)
Braku ścisków nie przeskoczysz ale od biedy i te można zrobić (tylko czy warto?) tudzież pożyczyć.
Jeśli celem jest posiadanie stołu to kup gotowy albo gotowy blat itp i idź w tę stronę, jeśli chcesz się tym pobawić to niestety musisz nieco warsztat doposażyć (braki ryobi spokojnie nadrobi zagłębiarka).

Offline DyzMeg

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 767
  • Nie martw się! Kiedyś wszyscy wyjdziemy na prostą!
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-05-04 | 08:03:51 »
Co do braku wyrówniarki to.. bierzesz strug i heya
Porada raczej sado maso ;D
Jeszcze niedawno też myślałem,że zastąpienie wyrowniarko grubosciówki ręcznym strugiem to dobry pomysł.
Wniosek jest taki, że ani to taniej, ani szybciej, ani lepiej, ani mniej nerwów. Nauka techniki pracy ręcznymi strugami to pot i łzy (a czasem i krew).
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-05-04 | 08:38:27 »
Sprawdź kogo masz w pobliżu, Korniki raczej uczynne oraz wyposażone to nory i użyczą i pomoc przy klejące.
O sklejce zapomnij, ani to ładne ani praktyczne. Nie napisałeś jaki jest ten stół z Ikei. Skoro mają stać razem to mogłyby być podobne.

Napisz na których etapach Twojej pracy ci zależy i czy planujesz dokupić narzędzi pod ten projekt
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-05-04 | 08:40:01 »
Przeczytaj jeszcze wątek Łukasza Giergasz o budowie stolika ręcznymi narzędziami. Niby to nie to samo ale w sumie etapy roboty podobne
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-05-04 | 08:58:39 »
Jeżeli Częstochowa to dla Ciebie nie za daleko to zapraszam (nie wiem z której części Śląska jesteś - nie widzę Cię na mapie Korników). Mogę wspomóc 6 sztukami ścisków i dw733.

Offline foxtrot

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 466
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-05-05 | 23:39:24 »
Cześć Chłopcy. Dzięki za odpowiedzi. Tak naprawdę to dzięki za strzał obuchem w łeb, ale chyba było mi to potrzebne. Będę cytował wybiórczo:

Czy musi być z drewna? Zamawiasz formatki z płyty meblowej z oklejonymi brzegami, składasz według własnego pomysłu i masz stół.
Nie musi być z drewna. Cóż to jest płyta meblowa i gdzie jest między drewnem a wiórówką? W zamawianą klejonkę nie będe wchodził. Albo mój pomysł (sklejka) albo zamówię meblową/wiórową na wymiar

Moim zdaniem to tak średnio, mooooooże gdybyś potraktował jakimś hiper, super twardym lakierem to by się sprawdziło ale nie wiem..
A czy ktoś wie jaki to mógłby być super hiper extra twardy w ch*j lakier, który by mógł się nadać? Nie będe ukrywał - ze sklejką pracuję mi się całkiem nieźle

Jeśli sklejka to może na sztorc? Powinna być twardsza.
na sztorc mi się nie podobają paski i koniec :)


Jeśli celem jest posiadanie stołu to kup gotowy albo gotowy blat itp i idź w tę stronę, jeśli chcesz się tym pobawić to niestety musisz nieco warsztat doposażyć (braki ryobi spokojnie nadrobi zagłębiarka).
Chcę się pobawić. Chcę coś zrobić sam - dlatego nie pakuję się w klejonkę na blat, tylko chciałem blat ogarnąć po lekku. Więc może zakup będzie lepszym rozwiązaniem. Ale oskrzynię już można pokombinować - a to jakaś prowadnica do zamontowania. A to może jakieś krzywe nogi. Albo podwójne. (Zagłębiarkę mam, ale lidlowa)



Sprawdź kogo masz w pobliżu, Korniki raczej uczynne oraz wyposażone to nory i użyczą i pomoc przy klejące.
Jeżeli Częstochowa to dla Ciebie nie za daleko to zapraszam (nie wiem z której części Śląska jesteś - nie widzę Cię na mapie Korników). Mogę wspomóc 6 sztukami ścisków i dw733.
Dzięki chłopcy, na teraz odwiedziny nie wchodzą w grę. Miałem już odwiedzić jednego kornika, ale w związku z pandemią nie wyruszyłem do Niego i raczej nie wyrusze do nikogo w tym momencie. Ale podjechać do Częstochowy, żeby się cały dzień pobawić nie byłoby problemem

Nie napisałeś jaki jest ten stół z Ikei. Skoro mają stać razem to mogłyby być podobne.
Nie ma to znaczenia. Stół z IKEI stoi w kuchni i ma być donoszony na imprezy, żeby zwiększyć całość do ok 300-320cm. Nic ponadto.

Przeczytaj jeszcze wątek Łukasza Giergasz o budowie stolika ręcznymi narzędziami. Niby to nie to samo ale w sumie etapy roboty podobne
Poczytam, dzięki

Ogólnie chodzi mi o to, żebym nabrał doświadczenia. Żebym mógł coś z tego wynieść. I skorzystać  - bo stół za jakis czas będzie potrzebny. Może kupić jakieś narzędzie, choć w DW733 (co jest tak bardzo polecane) za ponad 2k na teraz raczej wolałbym nie wchodzić. Ale może będe miał motywację, żeby w końcu zmontować stół pod frezarkę i kupić jakiś lepszy frezik?

Więc tak - załóżmy, że mam blat i wkładki dobre. Chciałbym zrobić oskrzynię z drewna żeby mi się to zgadzało z wymiarami z pierwszego posta. Rozkładanie stołu z 90-100 na 180-200. Dzielona oskrzynia czy sensownie ustabilizowany blat. Jak dzielona oskrzynia to też dzielone nogi? Jakieś sugestie? Porady? Ostrzeżenia?  8)

Offline Grzegorz_j90

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 654
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-05-06 | 07:03:40 »
Na blat kup płytę stolarską. Dotniesz na wymiar i voilà
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-05-06 | 08:55:07 »
Więc tak - załóżmy, że mam blat i wkładki dobre. Chciałbym zrobić oskrzynię z drewna żeby mi się to zgadzało z wymiarami z pierwszego posta. Rozkładanie stołu z 90-100 na 180-200. Dzielona oskrzynia czy sensownie ustabilizowany blat. Jak dzielona oskrzynia to też dzielone nogi? Jakieś sugestie? Porady? Ostrzeżenia? 

mam rozkładany stół w zakresie 160-450, w tej konstrukcji nogi to tylko dodatkowe wsporniki, główną nośność przenosi skrzynia, do której chowam dodatkowe blaty, jest stabilnie bo chyba nie ma nic gorszego niż wiotki, niestabilny blat po rozłożeniu stołu

do Twojego projektu może to:
https://www.poettker.com/pl/produkty/prowadnice-do-stolow/prowadnice-do-stolow-szczegoly/classic.html   
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Gumiś

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 247
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-05-06 | 23:18:07 »
do Twojego projektu może to:
https://www.poettker.com/pl/produkty/prowadnice-do-stolow/prowadnice-do-stolow-szczegoly/classic.html   

Nie wiem czy to kwestia producenta prowadnic czy ogólna przypadłość tego typu, ale mam stół z takim systemem i nie jest to super stabilne.
Być może akurat firma, w której kupowałem przyoszczędziła trochę i wsadzili coś słabszego. Jakbym miał w przyszłości robić (albo i kupić kolejny) to z pełną skrzynią, która nadawałaby temu stabilności. Coś w ten deseń:


Offline foxtrot

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 466
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-05-08 | 10:40:33 »
Osobiście miałem jakiś czas stół rozkładany chyba z 120 na 320 podobny do tego co wysłałeś - Nie będę reklamował firmy, ale to był świetny zakup. Musieliśmy się go pozbyć, bo był za duży, a teraz ten temat to moje hobby, więc chciałbym z czymś powalczyć :)

W czym płyta stolarska różni się od sklejki w kwestii wierzchniej części potencjalnego blatu? Jeśli sklejka jest z liściastego i płyta stolarska też, to w czym będzie lepsza od sklejki. Meblowa/wiórówka to nie pytam, bo to wiadomo, że jest oklejane itp

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Stół - jak ja mam to k.... ogarnąć?
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-05-08 | 13:56:53 »
Nie musi się różnic ale może, np.grubością obłogu
i jedno i drugie może być dobrej jak i marnej jakości
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem